Maseczki, butelki, części samochodowe - obraz naszych lasów po długim weekendzie

- Długi weekend przyniósł wiele chwil spędzonych w otoczeniu natury. Świeże powietrze, piękny widok, czas spędzony z najbliższymi. Ale to co zastali leśniczowie w niektórych częściach nadzorowanych przez nich leśnictw przeszło najśmielsze oczekiwania - informuje ciechanowskie Nadleśnictwo, przedstawiając na zdjęciach różnego rodzaju odpady, jakie po leśnych wypadach pozostawili po sobie mieszkańcy.

Wyrzucają niemal wszystko. Po ostatniej majówce w lasach niemal roiło się od zużytych maseczek ochronnych. Leśniczowie zastali też ogromne ilości pustych butelek, zarówno szklanych jak i plastikowych, a nawet części samochodowe. Jak przyznaje w rozmowie z naszym portalem Tomasz Dróżdż, nadleśniczy Nadleśnictwa Ciechanów, widok zastany po majówce nie jest niczym nowym, a niestety raczej codziennością w naszych lasach. Osób zaśmiecających lasy, czy to podczas wizyty rekreacyjnej, czy po prostu podrzucających odpady z własnych gospodarstw domowych, nie odstrasza perspektywa otrzymania mandatu, nie wspominając o negatywnych skutkach dla środowiska. Za takie zachowanie grozi bowiem kara w wysokości do 500 zł.

Szczególnym problemem jest wyrzucanie do lasów odpadów wielkogabarytowych. Z racji tego, że na terenie poszczególnych gmin są one odbierane zazwyczaj raz lub dwa razy w ciągu roku, mieszkańcy zamiast poczekać, wywożą stare meble czy sprzęty właśnie do lasów. 

Na szczęście nie brakuje też osób, które angażują się w sprzątanie obszarów leśnych. Na terenie ciechanowskiego nadleśnictwa z tego typu inicjatywami wychodzą chociażby biegacze czy miłośnicy nordic walking. Samo nadleśnictwo również zachęca mieszkańców do dawania dobrego przykładu i zabierania odpadów z lasu. Tak zrodziła się m.in. akcja #Zabierz5zLasu. Podczas wizyty w lesie wystarczy zabrać 5 śmieci z lasu, zamieścić zdjęcie w sieci i rzucić wyzwanie swoim znajomym. - Akcja #Zabierz5zLasu pozwala pokazać nam, że większość społeczeństwa walczy z nami o czysty las - podkreśla ciechanowskie Nadleśnictwo.

fot. Nadleśnictwo Ciechanów/J. Racka i J. Szlachta