
12 lipca zmarł Jerzy Michał Bogusławski - architekt, projektant ciechanowskiej wieży ciśnień. Miał 93 lata. Uroczystości pogrzebowe odbędą się w najbliższy czwartek, 19 lipca.
- Marzeniem ostatnich lat jego życia było stworzenie przy wieży ciśnień matematycznego informatorium, nawiązującego do jej matematycznego charakteru. Pomysł ten wielokrotnie omawiał z ciechanowianinem p. Markiem Zalewskim i zaraził nim p. prezydent Joannę Potocką-Rak. Niestety nie dane mu było doczekać końca powstającej obecnie inwestycji - podkreśla Michał Bogusławski.
Nabożeństwo żałobne odbędzie się w czwartek (19 lipca) o godz. 9:00 w kościele św. Karola Boromeusza w Warszawie, następnie prochy Jerzego Michała Bogusławskiego zostaną odprowadzone do grobu rodzinnego na Starych Powązkach.
Przypomnijmy: blisko 50 lat temu architekt Jerzy Bogusławski miał za zadanie wykonać zbiornik retencyjny, którego zadaniem byłoby zaopatrzenie w wodę dzielnicę Przemysłową w Ciechanowie. Początkowo zbiornik, który pomieściłby 15000 m3 wody, miał powstać na parterowym budynku, jednak architekt nie widział większego sensu takiego rozwiązania i zaproponował postawienie zbiornika wieżowego na najwyżej położonym punkcie w mieście. - W nocy zbiornik miał być napełniany, aby w dzień zasilać sieć wodociągową na dzielnicy Przemysłowej. W ten sposób był wykorzystywany aż do momentu, kiedy zmieniono technologię i zaczęto wykorzystywać pompy – wspominał przed trzema laty na łamach naszego portalu pracę nad instalacją Jerzy Bogusławski. Od tamtego momentu wieża stała nieużywana i niszczała. Zdaniem Bogusławskiego, wykonana przez niego wieża jest formą matematyczną. – Nazywam ją zmaterializowaną matematyką. To hiperboloida obrotowa jednopowłokowa, na której spoczywa torus – tłumaczył naukową definicję wieży jej autor.
Prace nad samym projektem trwały prawie rok. Trudność polegała na tym, że żaden z konstruktorów w biurze projektowym nie chciał się podjąć jej zaprojektowania ani realizacji. - Kolega powiedział, że szybciej mu kaktus wyrośnie na ręce, niż uda się to zrobić. Wobec tego udałem się na Politechnikę Warszawską i tam spotkałem doktora Wilbika, świetnego konstruktora, który dokooptował do zespołu młodego inżyniera Pana Gajowniczka. Na wcześniej przygotowanym modelu wykonano badania statyczne Ten model obciążano i badano naprężenia w różnych węzłach. Pan Gajowniczek na tym projekcie zrobił doktorat – wspominał Jerzy Bogusławski i sam mówił, że był zdumiony pomysłem ożywienia wieży. - Było dużo różnych podejść aby zagospodarować ten teren i obiekt oraz przedstawiano różne koncepcje. Jestem zachwycony wyobraźnią Pani Prezydent z Ciechanowa, że taką właśnie koncepcję przyjęła. Jedynym racjonalnym rozwiązaniem jest nie zaburzanie jej na zewnątrz i właśnie oglądanie jej z dołu - komentował wówczas plany ratusza, dotyczące rewitalizacji obiektu.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Są tacy, którzy mówią "brzydactwo" a ja ? Wiem jedno....jak już widzę tę wieżę wjeżďżając do Ciechanowa to czuję że jestem w domu
tylko czemu to nigdy nie działało
Nie działało z dwóch powodów 1- brak odpowiednich pomp do napełnienia, 2- wykonawca wykonał fundamenty z piasku i wody.