
Policja zatrzymała na gorącym uczynku 37-latka, który kawałkiem betonowej płyty uszkodził dwa auta. Jak tłumaczył, wszystko przez kłótnię z żoną. W organizmie miał ponad dwa promile alkoholu.
Wszystko działo się w ostatnią sobotę (29 sierpnia) w Nowym Mieście. Policjanci, wykonując oględziny związane ze zdarzeniem drogowym, zauważyli że kilkanaście metrów dalej przez bramę posesji przeskoczył mężczyzna. Po chwili usłyszeli odgłosy uderzeń.
- Funkcjonariusze podbiegli do bramy i zobaczyli, że mężczyzna, którego wcześniej widzieli, trzymanym w rękach jakimś przedmiotem uderza w tylną szybę zaparkowanego na posesji Daewoo. Natychmiast go zatrzymali. Tym co mężczyzna trzymał w ręku był kawałek betonowej płyty. Zatrzymany oświadczył, że mieszka na terenie posesji, a uszkadza pojazdy, bo pokłócił się z żoną. Oprócz Daewoo, uszkodzenia bocznej szyby posiadał dostawczy Mercedes. Policjanci ustalili, że mężczyzna ma 37-lat mieszka w tej miejscowości ale posesja, na której przebywa ani samochody nie należą do niego - mówi sierż.szt. Kinga Drężek, oficer prasowy KPP w Płońsku.
Mężczyzna miał w organizmie prawie 2,2 promila alkoholu. Noc spędził w policyjnym areszcie. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut uszkodzenia mienia, za co grozi mu od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie