Trwa śledztwo ws. śmierci młodego mieszkańca Ciechanowa

Prokuratura Rejonowa w Leżajsku nadzoruje prowadzone przez tamtejszą policję śledztwo ws. śmierci 20-letniego mieszkańca Ciechanowa. Jego zwłoki ujawniono kilka dni temu w kompleksie leśnym.

Przypomnijmy: mężczyzna był poszukiwany od 10 lipca, kiedy po raz ostatni kontaktował się z bliskimi. Śledczy ustalili, że 20-latek już 9 lipca przyjechał pociągiem do Leżajska, po czym udał się do miejscowości Giedlarowa. Tam zatrzymał się u swojego kolegi w celu wypoczynku.

- W dniu 11 lipca około godz. 6:00-6:30 mieszkaniec Ciechanowa wyszedł z domu należącego do jego kolegi. Od tamtej chwili nie było z nim kontaktu - informuje nasz portal prokuratura rejonowa w Leżajsku.

Decyzja o przeprowadzeniu poszukiwań zaginionego w terenie zapadła 23 lipca. Czynności przeprowadzono dwa dni później. Do działań zaangażowano funkcjonariuszy z Komendy Powiatowej Policji w Leżajsku, Państwowej Straży Pożarnej oraz Ochotniczych Straży Pożarnych. W poszukiwaniach wykorzystano również drona z kamerą obsługiwanego przez policjantów z komendy wojewódzkiej w Rzeszowie. Do przeszukania wytypowano teren o powierzchni 2,75 km2 w okolicy ostatniego miejsca pobytu zaginionego.

- W trakcie czynności poszukiwawczych, w kompleksie leśnym przylegającym do miejscowości Wierzawice gm. Leżajsk, ujawniono zwłoki Gabriela P., którego tożsamość została potwierdzona przez obecnego na miejscu zdarzenia ojca - informują śledczy.

W wyniku przeprowadzonych oględzin zewnętrznych oraz sekcji zwłok nie ujawniono na ciele mieszkańca Ciechanowa jakichkolwiek obrażeń. Pobrano jednocześnie materiał do dalszych badań toksykologicznych. 

- W chwili obecnej śledztwo znajduje się na początkowym etapie. Podejmowane są dalsze czynności procesowe mające na celu wszechstronne wyjaśnienie sprawy - podkreśla prokuratura.

Śledztwo prowadzone jest w kierunku art. 155 KK, tj. nieumyślnego spowodowania śmierci.

(fot. materiały policji)