
W jednej chwili stracili miejsce, które dawało stabilizację i bezpieczeństwo finansowe całej rodzinie. Teraz ich przyjaciele i sąsiedzi chcą pomóc w odbudowie warsztatu, organizując zbiórkę pieniędzy.
W ostatni czwartek w podciechanowskich Gąskach doszczętnie spłonęła stolarnia (o zdarzeniu informujemy TUTAJ). Warsztat funkcjonował od ponad 10 lat. Prowadził go Pan Leszek Pleskot. - Wielu z nas miało możliwość korzystania z jego usług. Swoją pracę wykonywał starannie, uczciwie i w wyznaczonym terminie. Dbał, aby zlecenia wykonane były profesjonalnie, według wskazówek klienta oraz za uczciwą cenę. Od początku inwestował w coraz lepszy sprzęt stolarski, aby móc jeszcze precyzyjniej i dokładniej wykonywać zamówienia - podkreślają przyjaciele Pana Leszka, dodając że stolarnia stanowiła główne źródło utrzymania dla jego całej rodziny.
Ogień strawił praktycznie całą stolarnię. Spłonął nie tylko budynek, ale też wszystkie maszyny. - W jednej chwili miejsce pracy zamieniło się w pogorzelisko a możliwość wykonania dalszej pracy w koszmar - dodają znajomi dotkniętej przez los rodziny. Dlatego też postanowili natychmiast podjąć działania, które pomogą poszkodowanym jak najszybciej odbudować stolarnię i odzyskać stabilizację oraz poczucie bezpieczeństwa.
- Osoby, które znają rodzinę Pleskot oraz ci, którzy chcieliby pomóc w odbudowie stolarni, prosimy o wpłatę pieniędzy na konto założone przez sąsiadów i znajomych, rodziny wystawionej na ciężką próbę przetrwania - apelują organizatorzy zbiórki.
Pieniądze można wpłacać na stronie pomagam.pl TUTAJ.
(fot. KPPSP Ciechanów)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie