Reklama

Przyjechał na ryby, musiał wyłowić ... własne auto

20/05/2019 15:57

Ta wyprawa na długo zapadnie w pamięci wędkarza, który zamiast ryb musiał wyłowić swój samochód. Do nietypowego zdarzenia doszło na terenie gminy Gołymin-Ośrodek.

W niedzielę (19 maja) około godz. 6:45 ciechanowska straż pożarna otrzymała wezwanie dotyczące zatopionego w wodzie samochodu. Wszystko wydarzyło się w miejscowości Osiek Górny. Na miejscu ustalono, że wędkarz pozostawił swoje auto i poszedł łowić ryby. Niestety najprawdopodobniej nie zaciągnął hamulca ręcznego, przez co pojazd stoczył się do stawu. Jak się okazało, samochód znajdował się na głębokości około 6 metrów, w odległości około 20 metrów od brzegu. Wobec braku zagrożenia strażacy zobowiązali mężczyznę do wydobycia pojazdu na własny rachunek.

Mimo to, około godz. 12:00, ponownie musieli udać się na miejsce zdarzenia. Okazało się, że samochód został wyłowiony, jednak doszło do wycieku płynów. Strażacy musieli usunąć z powierzchni wody plamę oleju.

(fot. pixabay)

Aplikacja ciechanowinaczej.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Ciechanowinaczej.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do