Reklama

Pobicie w oku kamery - napastnikom grozi do ośmiu lat więzienia

18/08/2014 08:24

Dwóch sprawców pobicia 31 - latka zatrzymali policjanci tuż po zdarzeniu. Całe zajście zostało nagrane przez przejeżdżający wideorejestrator zamontowany w radiowozie. Napastnikom grozi do 8 lat pozbawienia wolności.

Policjant ruchu drogowego z Komendy Powiatowej Policji w Płońsku, około godziny 13:00 przejeżdżając radiowozem jedną z głównych ulic Płońska, zauważył dwóch mężczyzn bijących trzeciego, leżącego na chodniku.


- Jeden z  napastników w ręku trzymał długi przedmiot, jak się okazało później –  metalową rurkę, którą swojej ofierze zadawał ciosy. Na widok radiowozu mężczyźni zaczęli uciekać pomiędzy blokami - relacjonuje sierż. szt. Kinga Drężek z KPP w Płońsku - Policjant wezwał do pomocy inny patrol ruchu drogowego, a sam zaczął pieszo ścigać napastników. Po kilkudziesięciu metrach pościgu funkcjonariusz zatrzymał 27 - letniego mieszkańca pow. nowodworskiego, który wcześniej używał metalowej rurki wobec swojej ofiary. Chwilę później, po pościgu, kilka ulic dalej policjanci zatrzymali również drugiego napastnika, 28 - latka. Jak się okazało obaj mężczyźni byli nietrzeźwi (0,68 i 1,4 promila alkoholu w organizmie). Ofiarą ich napaści był znany im 31 – latek z Płońska.


Sprawcy są dobrze znani policji. Wcześniej notowani byli m.in. za przestępstwa narkotykowe. Obaj usłyszeli zarzut pobicia z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Za to przestępstwo kodeks karny przewiduje do 8 lat pozbawienia wolności.

Aplikacja ciechanowinaczej.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Ciechanowinaczej.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do