
Policja zatrzymała trzy osoby podejrzane o okradanie kościołów. Wpadli po pościgu, z łupem z ostatniego włamania. Mieli przy sobie kilkanaście tys. zł.
W poniedziałek (7 września) w Przasnyszu policjanci postanowili zatrzymać do kontroli samochód BMW. Kierujący tym pojazdem nie zastosował się jednak do polecenia funkcjonariusza i zaczął uciekać. Mundurowi natychmiast podjęli pościg.
- Początkowo policyjny pościg za uciekającym BMW odbywał się na terenie miasta, funkcjonariusze cały czas dawali sygnały do zatrzymania, ale mężczyzna kierujący nie reagował. Ostatecznie pościg zakończył się na policyjnej blokadzie przygotowanej w miejscowości Wężewo (ok. 26 km od Ciechanowa - red.). Tam samochód został ostatecznie zatrzymany a znajdujące się w nim osoby obezwładnione. Samochodem jechało dwóch mężczyzn w wieku 44 i 32 lat oraz 20-letnia kobieta, mieszkańcy Przasnysza. Podczas ich przeszukania policjanci znaleźli dużą kwotę pieniędzy - informuje Ewa Śniadowska z przasnyskiej policji.
Jak się okazało zatrzymane osoby w nocy 7 września okradły kościół w Rywałdzie w powiecie grudziądzkim. Łupem złodziei padły srebrne i złote wota dziękczynne o łącznej wartości 34 tys. zł. Znalezione przy nich pieniądze pochodziły ze sprzedaży skradzionych przedmiotów. Ponadto ustalono, że mężczyźni w przeszłości byli karani za dokonywanie kradzieży z włamaniem, w tym do kościołów na terenie Polski.
Kodeks karny za kradzież i włamanie przewiduje nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
(fot. KPP Przasnysz)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie