
Mandat nie podziałał na kierowcę bmw, który po otrzymaniu kary odjechał z miejsca kontroli ze znaczną prędkością. Po kolejnym zatrzymaniu sprawę skierowano do sądu.
Na drodze wojewódzkiej nr 7 w sąsiednim powiecie mławskim grupa Speed zatrzymała do kontroli kierowcę bmw. W miejscu, gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 90 km/h, mieszkaniec Mławy miał na liczniku 109 km/h. Policjanci ukarali 42-latka mandatem w wysokości 200 zł i 3 punktami karnymi.
- Po zakończonej kontroli, odjechał przyspieszając do 127 km/h. Patrol SPEED, używając sygnałów świetlnych i dźwiękowych, ruszył za piratem drogowym, który został zatrzymany chwilę później. Z uwagi na lekceważenie przepisów i zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym, mławianin tym razem odpowie przed sądem - informuje asp.szt. Anna Pawłowska, oficer prasowy mławskiej komendy policji.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Brawa dla milicjantów, dorwali kryminaliste, statystyki se podnieśli, takich szeryfów nap potrzeba.
Popieprzone Seby i pajace jeżdżą BMW i szpanują. Zapominają tylko schować słomę w butach. Brawo policja.
Kto jeszcze wierzy milicji po bezprawnych akcjach w czasie covida i pisdu?
NO= MŁAWA= miasto SEXU i BIZNESU !!
Ty poczytaj ilu tego typu ludzi zatrzymała policja z samego Ciechanowa. Gwarantuję, że będzie podobny wynik albo i ''lepszy''
A oszustów internetowych nie mogą złapać. Codziennie masę ludzi oszukują A policja nic.