
Dwa lata pozbawienia wolności w zawieszeniu na pięć lat - taki wyrok usłyszał w Sądzie Rejonowym w Ciechanowie 34-letni Łukasz W., który w maju ubiegłego roku doprowadził do wypadku w Dreglinie pod Glinojeckiem, w którym zginęło pięć osób, w tym dwoje dzieci.
Przypomnijmy: do wypadku doszło 30 maja 2013 roku około 7:40 na krajowej “siódemce” w Dreglinie pod Glinojeckiem. Zderzyły się wówczas dwa samochody osobowe – Toyota Avensis i Fiat Albea. W wypadku zginęło pięć osób. Cztery ofiary wypadku (w wieku 9, 13, 32 i 42 lat) podróżowały kierowanym przez oskarżonego Fiatem. Piątą ofiarą była 54-letnia pasażerka Toyoty. W wypadku ciężko ranny został także 53-letni kierowca Toyoty.
Jak czytamy w aktach sprawy, pochodzący z Warszawy sprawca wypadku naruszył art. 19 ust.1 prawa o ruchu drogowym w ten sposób, że nie dostosował prędkości jazdy do warunków panujących na drodze w wyniku, czego utracił panowanie nad prowadzonym przez siebie pojazdem, który gwałtownie zjechał na lewy pas ruchu, gdzie doszło do zderzenia z jadącym z przeciwka samochodem marki Toyota Avensis.
Sąd Rejonowy w Ciechanowie uznał Łukasza W. winnego i wymierzył mu karę dwóch lat pozbawienia wolności. - Uwzględniając fakt, że oskarżony w związku z popełnionym przestępstwem poniósł poważny uszczerbek na zdrowiu, a jego żona straciła życie, wykonanie orzeczonej kary pozbawienia wolności zawiesza na 5 letni okres próby - czytamy w wyroku sądu.
Ponadto 34-latek stracił prawo jazdy i otrzymał zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych na okres dziesięciu lat. Musi również zapłacić karę grzywny w wysokości 5 tys. zł oraz ponieść koszty postępowania, który wyniosły nieco ponad 6,6 tys. zł.
Jak poinformowała nasz portal Iwona Wiśniewska-Bartoszewska, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Płocku, wyrok nie jest prawomocny. Wnioski o jego pisemne uzasadnienie złożyli prokurator, pełnomocnicy oskarżycieli posiłkowych oraz oskarżyciele posiłkowi. Po sporządzeniu uzasadnienia i doręczeniu go, strony w ciągu 14 dni mogą wnieść apelacje od wyroku.
Dodajmy, że prokurator wnosił o karę trzech lat bezwzględnego pozbawienia wolności dla sprawcy wypadku, natomiast oskarżyciel posiłkowy żądał dla niego sześciu lat więzienia.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
ten człowiek dostał juz najsurowsza kare od zycia.
11,6 tyś kary + 1,5 tys za ponowne zdawania prawka = 13,1 tyś tyle jest warte życie 5 osób...... Porażka!!!!!!!!
Rzeczywiście, surowa kara, nie ma co, śmieszne po prostu!!! mógł baran uważać, taka kara-żadna kara!!!