
Policja zatrzymała nastolatka, który miał przy sobie podejrzaną substancję. Według niego był to dopalacz. Wyniki badań laboratoryjnych zdecydują, czy 18-latek zostanie ukarany.
Wszystko działo się w minioną sobotę (26 września) około godziny 16:20 na ulicy Śląskiej w Ciechanowie. Funkcjonariusze zauważyli tam mężczyznę, który na ich widok odrzucił zawiniątko. Jak się okazało, znajdowało się w nim 0,315 grama nieznanej substancji.
- Według 18-latka był to dopalacz. Mężczyzna został przesłuchany w tej sprawie. Po wykonaniu czynności przez policjantów został zwolniony. Zabezpieczona substancja zostanie wysłana do laboratorium kryminalistycznego, gdzie zostanie zbadana - mówi Jolanta Bym z ciechanowskiej policji.
Jeżeli zabezpieczony środek będzie zawierał substancję wpisaną na listę środków zakazanych w Ustawie o przeciwdziałaniu narkomanii, mężczyzna będzie odpowiadał za posiadanie środków odurzających, za co grozi kara pozbawienia wolności do lat trzech.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Byli lepsii xd spokojnie jak dopalacz to mogą wiesz co :)