
Policja poszukuje sprawcy napadu na stację paliw w Mławie, do którego doszło minionej nocy. Zdarzenie wyglądało dokładnie tak samo, jak podczas rabunku, do którego doszło na początku roku w Ciechanowie.
Do napadu w Mławie doszło dziś (16 marca) około godz. 4:30 na stacji paliw przy ul. Płockiej. Policja wstępnie ustaliła, że zamaskowany sprawca sterroryzował pracowników przedmiotem przypominającym broń, po czym ukradł pieniądze. Sprawca był ubrany m.in. w bluzę z kapturem, miał też na głowie kominiarkę.
Na początku stycznia do niemal identycznego zdarzenia doszło na stacji paliw na ul. Sońskiej w Ciechanowie (informowaliśmy o tym TUTAJ). Podobne napady w ostatnim czasie miały też miejsce w Żurominie czy Sierpcu.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
NIE POWINNO BYĆ WSTĘPU NOCĄ DLA LUDZI ALBO CHOCIAŻ WYDZIELONE MIEJSCE DLA KLIENTÓW, BĄDŹ W SASETCE KASY NIE POWINNO BYĆ WIĘCEJ NIŻ NP 500 ZŁ WTEDY NIEOPŁACIŁO BY SIE ROBIĆ NAPADÓW, ALBO COŚ ZMIENIĆ W SYSTEMIE, NP BY BYŁ JAKIŚ PRZYCISK BY MOGLI WEZWAĆ POMOC, TAK AJK JEST PRZECIW POŻAROOM BY ZBIĆ SZYBKĘ JAK POŻAR, PROSZĘ POMYŚLEĆ NAD TAKIM ROZWIĄZANIEM BY NIE OPŁACIŁO SIĘ BANDYTOM