
Interpelację dotyczącą remontu kładki na Łydyni w Ciechanowie zgłosił radny Karol Makijonko. Ratusz wyjaśnił, że na razie nie planuje modernizacji przeprawy, a tylko doraźną naprawę.
Kładka znajdująca się w pobliżu ul. Augustiańskiej (w sąsiedztwie stadionu i terenu dawnej cukrowni) jest wyłączona z użytkowania od kilku tygodni. Miejskie służby co prawda prowizorycznie zabezpieczyły wejście na przeprawę, co jednak nie zniechęca do korzystania z niej osób chcących nieco skrócić sobie drogę.
Temat na czerwcowej sesji Rady Miasta poruszył radny Karol Makijonko. - Nad rzeką Łydynią zamontowana jest kładka, przez którą można przedostać się na drugą stronę. Jest ona w fatalnym stanie. Umieszczona tam informacja o jej awarii została przesunięta, co może świadczyć o tym, że przez kładkę przechodzą mieszkańcy. W związku z tym proszę o naprawę przedmiotowej kładki - wnioskował radny Makijonko.
W odpowiedzi na interpelację prezydent Krzysztof Kosiński poinformował, że lista zadań remontowych na 2019 rok nie przewiduje remontu nawierzchni kładki. Dodał jednocześnie, że z uwagi na bezpieczeństwo mieszkańców zlecona zostanie naprawa uszkodzonych desek. Do czasu usunięcia awarii kładka została zabezpieczona w sposób widoczny na zdjęciach.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie