
Do 5 lat więzienia grozi kierowcy tira, który został zatrzymany do kontroli za przekroczenie prędkości. W trakcie czynności policjanci ustalili, że miał na sumieniu dużo więcej.
Wczoraj rano (czwartek, 25 kwietnia) patrol drogówki zatrzymał do kontroli na drodze wojewódzkiej w Lipowcu Kościelnym (powiat mławski) kierującego ciągnikiem siodłowym renault z naczepą, który przekroczył prędkość w terenie zabudowanym o 19 km/h. 33-latek został ukarany za to wykroczenie mandatem w wysokości 200 zł oraz 3 punktami karnymi.
Był to dopiero początek kłopotów mieszkańca Płocka. W trakcie kontroli wyszło na jaw, że mężczyzna ma sądowy zakaz prowadzenia pojazdów kat. C+E, wydany kilka miesięcy temu. Dodatkowo nie posiadał karty zalogowanej w tachografie cyfrowym i jak oświadczył interweniującym policjantom, nigdy takiej karty nie posiadał. Nie okazał także wymaganego zezwolenia na wykonywanie zawodu przewoźnika lub licencji.
Za nierejestrowanie za pomocą tachografu, na karcie kierowcy, wskazań w zakresie prędkości pojazdu, aktywności kierowcy , przebytej drogi, kierujący ciężarowym renault z naczepą został ukarany mandatem w wysokości 2000 zł. Stracił także prawo jazdy w siedmiu kategoriach. Z kolei za złamanie sądowego zakazu grozi mu do 5 lat więzienia.
- O ujawnionych wykroczeniach z Ustawy o transporcie drogowym, powiadomiony zostanie Wojewódzki Inspektorat Transportu Drogowego w Radomiu, który przeprowadzi dalsze czynności. Postępowanie, dotyczące przestępstwa niestosowania się do zakazu sądowego, prowadzi mławska komenda policji - informuje asp.szt. Anna Pawłowska z komendy policji w Mławie.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie