Reklama

Czy rekordy szybkości internetu to bardziej PR czy realne sukcesy?

18/11/2021 14:50

Wraz z rozwojem internetu trwa niewątpliwy wyścig inżynierów – czy samych dostawców – na to, kto zapewni przepływ danych szybciej, stabilniej, lepiej niż konkurencja. Czy jednak ma to przełożenie na rzeczywiste odczucia konsumentów?

W lipcu 2021 r. świat obiegła historia naukowców z japońskiego instytutu technologii informatycznych i komunikacyjnych, którzy doprowadzili do nowego rekordu świata w zakresie szybkości internetu na świecie. Wynik odnotowany w przypadku azjatyckiego laboratorium wynosił 319 Tb/s. Co ważne, transmisja danych nie była relatywnie ograniczona, a odbywała się na dużej odległości – było to ponad 3 tys. km.

Wynik ten oznaczał, że podbito – i to dwukrotnie – rezultat uznawany dotychczas za rekordowy. Wcześniej naukowcom z University College of London udało się zrealizować transmisję na poziomie 178 Tb/s.

Czy rekordy internetu mają przełożenie na oferty dla konsumentów?

Wyścig na to, by internet docierał coraz szybciej, toczy się już głównie w warunkach laboratoryjnych – przez inżynierów dysponujących często specjalistycznymi wiązkami światłowodowymi. W praktyce jest to diametralnie inna technologia od tej, która jest obecnie używana w kontekście sieci dostarczanej przeciętnym odbiorcom. Nie oznacza to jednak, że i krajowi dostawcy internetu nie traktują swoich sukcesów na polu prędkości internetu jako powodu do chwały. Przykładem może być Orange – porównywarka PanWybierak.pl na https://panwybierak.pl/blog/szybki-swiatlowod-az-strach-sie-bac-widzac-predkosc-swiatlowodu-orange/ wskazuje, że kolejne etapy rozwoju na tym polu mogą stanowić ciekawy mechanizm reklamowy zwracający uwagę potencjalnych klientów na ofertę tego operatora. Stąd nie powinno dziwić, że właśnie przechodzenie na coraz wyższe prędkości sieci będzie stanowić ważny element reklamowy wykorzystywany przez poszczególne marki. Jeśli bowiem Orange kładzie silny nacisk na skojarzenie z szybkim, rekordowym internetem, konkurencja pójdzie również tą drogą.

Ile internetu potrzebuje przeciętny odbiorca?

Rekordy internetu mają niewiele wspólnego z rzeczywistymi potrzebami klientów. Czy bowiem prędkość 317 Tb/s będzie rzeczywiście wartością dodaną dla odbiorcy, który nie wykonuje zaawansowanych zadań w sieci? Wyścig ten dotyczy raczej wykorzystania przemysłowego i naukowego; patrząc na to z perspektywy indywidualnych klientów docelowych, w wielu przypadkach i tak szybkość sieci jest wyższa, niż realnie oni potrzebują. 

Standardem jest bowiem sytuacja, w której na bardzo szybkie łącza światłowodowe decydują się osoby korzystające z nich do zwykłej pracy biurowej, oglądania multimediów poprzez serwisy streamingowe czy inne dość przeciętne czynności sieciowe. Oczywiście internet 1 Gb/s będzie z pewnością przydatny w sytuacji, gdy np. Regularnie gra się online i to w bardzo dobrej rozdzielczości obrazu. Jeśli jednak docelowo internet ma po prostu zapewnić dobry kontakt ze światem – nie trzeba koniecznie iść z głosem operatorów i podnosić nieustannie wykorzystywanej szybkości łącza.

Artykuł sponsorowany

Aplikacja ciechanowinaczej.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Ciechanowinaczej.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do