
Wysiłek tysięcy osób, które w różny sposób zaangażowały się w zbiórkę pieniędzy na operację półrocznego Antosia Szlaskiego z gminy Gołymin-Ośrodek, opłacił się. Ponad dwa tygodnie przed końcem udało się zebrać całą kwotę na zabieg chłopca.
Antoś cierpi na wrodzoną wadę serca i jak najszybciej wymaga operacji ratującej życie. Zabieg mogą wykonać lekarze ze szpitala w Szwajcarii, jednak kosztuje on, wraz z niezbędnym transportem medycznym, ponad milion złotych. Z pomocą Antosiowi i jego rodzicom przyszło mnóstwo osób. Pieniądze zbierano nie tylko poprzez tradycyjne wpłaty na konto (zbiórkę w ten sposób wsparło prawie 13,5 tys. osób), ale też różnego rodzaju wydarzenia, kiermasze, licytacje i wiele innych. To wszystko spowodowało, że cała niezbędna kwota została już zebrana.
- Ciężko nam zebrać myśli. Chyba nadal do nas to nie dociera, że udało się i to przed czasem. Był to dla nas trudny czas - napisali w mediach społecznościowych rodzice Antosia. - Zacznijmy może od tego, że od początku wiedzieliśmy, że na pewno się nie poddamy. Że nasz Antek musi dostać to, co najlepsze. Że musimy spróbować uratować to małe serduszko. Los naprawdę doświadczył nas okrutnie, ale przyjmujemy to wyzwanie i będziemy walczyć. Zbiórka pieniędzy to tak naprawdę przeszkoda, która stanęła na naszej drodze. Przeszkody tej już nie ma, ale wiemy, że najgorsze przed nami. Operacja- z jednej strony strach, ale z drugiej strony nadzieja. Nadzieja na to, że za jakiś czas będziemy dumni z samych siebie, że daliśmy radę i było warto.
Dzień otwarcia zbiórki był dla nas szokiem. W jednej chwili wokół nas pojawili się ludzie (nie wiadomo skąd), którzy bezinteresownie zaczęli nam pomagać organizując wydarzenia, kiermasze, licytacje itp. To naprawdę jest piękne. Mama i tata, którzy są przestraszeni, nie wiedzą co robić, za co się złapać raptem słyszą: wy zajmijcie się dziećmi, a my wszystko ogarniemy. Dla nas było to niepojęte. Nawet teraz jak o tym myślimy.
Jesteśmy wdzięczni wszystkim wolontariuszom za pomoc, wsparcie i godziny nieustającej pracy, która włożyli, aby ta zbiórkę pchnąć i zakończyć. Szczerze mówiąc nawet Was wszystkich nie znamy, nie jesteśmy w stanie wymienić tutaj każdego z Was. Naprawdę z całego serca Wam dziękujemy, bo gdyby nie Wy... Łzy w oku się kręcą.
Dziękujemy rodzinie, przyjaciołom i sąsiadom, na których można było zawsze liczyć. Dziękujemy wszystkim, którzy przyczynili się do organizacji kiermaszy i wszelkich wydarzeń, tj. Kolom Gospodyń Wiejskich, jednostkom OSP, szkołom, przedszkolom, księżom, którzy zawsze chętnie pozwalali na organizację kiermaszy, firmom, urzędom, osobom, które włączyły się w zbiórkę korków i puszek oraz wszystkim ludziom dobrej woli za wpłacone datki. Nie jesteśmy w stanie podziękować każdemu z osobna, chociaż bardzo byśmy chcieli. Uwierzcie, że pełna kwota to dla nas najpiękniejszy prezent, jaki mogliśmy dostać na te święta.
Teraz czekamy tylko na konkretny termin operacji. Bardzo boimy się tego, co nas czeka. Chociaż tli się w nas nadzieja, że teraz może będzie wszytko tylko lepiej. Za dużo już łez, rozłąk i strachu. Czujemy, że wszytko się jakoś ułoży skoro mamy ze sobą tak ogromną armię dobrych serc. To wszystko dzięki Wam. Dziękujemy. Na pewno będziemy Was informować na bieżąco co się u Antosia dzieje. Bądźcie z nami.
(fot. facebook.com/NiezwykleSerceAntosia)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
I to jest powód do radości ! Dziecko dostanie szansę na lepsze życie ! Trzymaj się Dziecko już zawsze w zdrowiu !
Wszyscy się cieszymy, że się udało. To najważniejsze, trzymamy kciuki za udanà operację, bo na pewno taka będzie. Boli tylko to, że w Polsce trzeba drzeć o zdrowie dziecka, zbierać pieniądze bo rząd zamiast pomagać takim maluchom potrzebującym pomocy to rozdaje sobie i tym, którzy tego nie potrzebują.
tylko szkoda ze naszego panstwa w tym nie ma ,oni tylko dbaja o siebie .