
4 grudnia odbyły się drugie mikołajkowe charytatywne zawody wędkarskie zorganizowane przez Koło PZW Ciechanów Miasto. Przy okazji wędkowania zbierano fundusze na wsparcie leczenia 6-letniej Oli Zielińskiej
Jak informują organizatorzy, łącznie udało im się zebrać 6441 zł z czego 2370 zł pochodzi z opłaty startowej a 4071 z aukcji różnych gadżetów i sprzętu wędkarskiego. Dla każdego było coś ciepłego do zjedzenia i picia, o co postarały się wolontariuszki ze Stowarzyszenie Dobrych Serc.
Organizatorzy dziękują osobom i instytucjom, które pomogły w organizacji charytatywnej imprezy, a jest to długa lista. Podziękowano dyrektorowi Powiatowego Urzędu Pracy Robertowi Morawskiemu, prezesowi TTKF Ciechanów Piotrowi Nałęczowi, kolegom z Towarzystwa wędkarskiego Koziczyn, sklepowi Groszek Łukasza Bartoszczuka, sklepom wędkarskim Roberta Krakowskiego i Tomasza Lewandowskiego, Radiu Płońsk za udział i wspieracie, zarządowi koła PZW Ciechanów-Miasto, zarządowi okręgowemu PZŁ w Ciechanowie, pasiece Kajtka Jarosława Wiśniewskiego, firmom wędkarskim które podarowały fanty na aukcje, Maver Polska (Bogumił Marcin Kot), Relax Lures Direct (Arthur Kowalczyk), Robinson (Klara Em).
- To dzięki wam wszystkim mogliśmy pomóc Oli. Chcemy to kontynuować i liczymy na Wasze wsparcie w kolejnych takich imprezach. W grupie jest moc. Uważamy, że udało nam się to pokazać. Specjalne podziękowania też dla was wędkarzy, którzy wzięli udział w tych zawodach. Każdy z nich dołożył swoją cegiełkę i obecnością pomógł Oli – komentuje koło PZW Ciechanów Miasto.
Na leczenie 6-letniej Oli Zielińskiej prowadzona jest zbiórka na stronie siepomaga.pl. Tuż po urodzeniu u dziewczynki wykryto torbiel jajnika, którą trzeba było operować w Centrum Zdrowia Dziecka. W 4 miesiącu życia zdiagnozowano u niej 4-kończynowe porażenie mózgowe. "Musicie się z tym pogodzić: Wasza córka będzie roślinką" – powiedziała wówczas pani doktor.
Rodzice Oli nie pogodzili się jednak z tym i choć zdiagnozowano u niej także padaczkę, nie poddają się i robią co w ich mocy, żeby stan córki się poprawił. Jeżdżą na prywatne leczenie, rehabilitacje, turnusy i szukają nowych rozwiązań, które będą dla córki furtką do lepszego życia.
Do zakończenia zbiórki jeszcze droga daleka. Brakuje ponad 100 tys. zł.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie