Pogoda teraz: 13°C | zachmurzenie duże
Reklama
Zatrzymali do kontroli BMW. Pasażer miał narkotyki
30/10/2018 08:40
Kontrola drogowa zakończona zatrzymaniem. 24-letniemu pasażerowi BMW grozi kara pozbawienia wolności.
Do zdarzenia doszło w miejscowości Jankowo w powiecie makowskim. Funkcjonariusze z Wydziału Prewencji zatrzymali tam do kontroli drogowej. Autem podróżowało dwóch mężczyzn: 44-letni kierowca oraz 24-letni pasażer. W trakcie czynności okazało się, że młodszy z mężczyzn miał przy sobie narkotyki. 24-latek miał w kieszeni torebkę foliową z suszem roślinnym. Badanie wykazało, że jest to marihuana.
Mężczyzna trafił do aresztu. Grozi mu do 3 lat więzienia.
Aplikacja ciechanowinaczej.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Obserwuj nas na 
Google News
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Reklama
Komentarze opinie
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
![Zlikwidowali nielegalną fabrykę i dziuplę z pojazdami. Trzy osoby zatrzymane [wideo/zdjęcia]](/static/files/thumbs/96/thumb___1723422_1752658187.webp)
Reklama
Wideo Ciechanowinaczej.pl
Reklama
![Dwa groźne zdarzenia na drodze pod Ciechanowem [zdjęcia]](https://cdn.cmc-gallery.pl/static/files/gallery/96/thumb__1741740_1757673402.webp)
![[AKTUALIZACJA] Finał poszukiwań 14-latki](https://cdn.cmc-gallery.pl/static/files/gallery/96/thumb__1741281_1757658501.webp)
Reklama
Reklama
Reklama
Ciekawe czy tatuś był zaskoczony?...
Co za idiota wozi w kieszeni...
Zastanawia mnie od kiedy przy zwykłej kontroli drogowej pasażer jest przeszukiwanie przez policję. Skoro piszecie, że miał w kieszeni narkotyki to znaczy że musiał być jakiś powód do rewizji pasażera? Pytanie tylko jaki?
Mnie też trzepali w Sońsku i siedziałem z tyłu, na takiego chama trafiliśmy
Są pedały co pomacać lubią... Kiedyś na Placu Jana Pawła nas zajechali za siedzenie w samochodzie i rewizje nam zrobili. Jeden tak się podniecił na widok zwiniętej chusteczki, znalezionej w kieszeni, że ledwo nie popuścił. Z takim podekscytowaniem rozwijał, a tam gil z nosa :) Nie było śmietnika, a śmiecić nie chciałem to schowałem, żeby wyrzucić jak wyjdziemy na miasto... Minę miał jak by z plaska w mordę dostał. Wyżył się że koledze dowód zabrał za odprysk na szubie...