
Zwłoki należące najprawdopdobniej do mężczyzny wyłowiono dziś (środa, 16 listopada) z rzeki w Regiminie. Na ciało natrafił przypadkowy świadek. Określenie tożsamości zmarłego będzie możliwe dopiero po sekcji zwłok.
Około godz. 10:45 ciechanowska policja otrzymała zgłoszenie od mężczyny, który odkrył zwłoki w rzece Łydynia. Przypadkowy świadek zauważył ciało, będąc na moście pomiędzy Regiminem a Lekowem. Na miejsce zdarzenia udała się policja oraz strażacy z OSP Lekowo i PSP Ciechanów.
- Są to najprawdopdobniej zwłoki mężczyzny. Na tę chwilę nie można tego jednak określić jednoznacznie, podobnie jak wieku zmarłego, ponieważ nie pozwala na to stan ciała - musiało znajdować się ono w rzece od dłuższego czasu. To powoduje, że dokładna identyfikacja w tym momencie jest niemożliwa - powiedziała nam podkom. Jolanta Bym.
Według wstępnych ustaleń ciało mogło spłynąć z góry rzeki i dopiero w miejscu, gdzie jest niższy poziom wody, zahaczyć o coś i wypłynąć. Tożsamość zmarłego oraz przyczyny zgonu będą znane dopiero po sekcji zwłok. Postępowanie w tej sprawie prowadzi ciechanowska policja pod nadzorem prokuratury.
(fot. OSP Lekowo)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie