
Jej mama pochodzi z Ciechanowa. Tak jak i tata - jest lekarzem. Teraz walczą o życie i zdrowie, jednak nie swoich pacjentów, a córeczki.
Laura Paczuła potrzebuje jak najszybszego podania jednego z najdroższych leków na świecie. 24 września postawiono ostateczną diagnozę - dziewczynka cierpi na rdzeniowy zanik mięśni (SMA). To rzadka choroba, która sieje spustoszenie w organizmie, a o której niestety słyszymy coraz częściej. Wielu rodziców rozpaczliwie prosi o pomoc i organizuje zbiórki, aby jak najszybciej zebrać potrzebną kwotę, która pokryje koszty terapii genowej.
Dla Laury czas jest największym wrogiem. Chorobę wykryto u niej późno. W tej chwili dziewczynka ma już 17 miesięcy, a lek, za który trzeba zapłacić horrendalną kwotę, powinna przyjąć przed osiągnięciem wagi granicznej (przed ukończeniem drugiego roku życia). Aby dziewczynka mogła żyć, potrzebuje 9 milionów złotych. Taki jest koszt pierwszego leczenia, które powstrzyma chorobę. Nie cofnie niestety tego, co zniszczyła, ale przynajmniej nie będzie postępować. Jeśli się powiedzie i dziewczynka przejdzie terapię genową podawaną w Stanach Zjednoczonych, nadal będzie potrzebowała wsparcia specjalistów i rehabilitantów. Jednak na razie, najważniejsze jest to, aby jak najszybciej powstrzymać chorobę.
Wesprzeć Laurę w walce można na kilka sposobów. Uruchomiona została zbiórka na portalu siepomaga.pl, a na Facebooku dostępna jest strona z licytacjami na rzecz dziewczynki. Rodzice także udostępniają informacje na założonym przez siebie fanpage’u w serwisie społecznościowym Facebook.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie