
Otwarcie posterunku policji w gminie Sońsk stało się okazją dla wójta Ojrzenia do zabrania głosu w sprawie funkcjonowania posterunku właśnie w jego gminie. Włodarz, za niewłaściwe jego zdaniem funkcjonowanie obiektu, obarcza winą byłego komendanta policji w Ciechanowie oraz lokalne władze Polskiego Stronnictwa Ludowego.
Przypomnijmy: otwarty w sierpniu ubiegłego roku posterunek policji swoim zasięgiem obejmował gminy Ojrzeń i Sońsk, do czasu, kiedy w tej ostatniej nie zostanie reaktywowana osobna jednostka. Teraz, kiedy tak się stało, wójt Ojrzenia w liście skierowanym do wójta gminy Sońsk postanowił podzielić się spostrzeżeniami z blisko rocznego funkcjonowania posterunku na terenie jego gminy.
Wskazuje w nim, że pomysł, aby policjanci jednocześnie zajmowali się gminami Ojrzeń i Sońsk nie był jego zdaniem trafiony. - Optymalnym rozwiązaniem jest sytuacja, że posterunek znajdujący się na terenie danej gminy, obejmuje swym zasięgiem tylko ją. Może się to odbyć nawet kosztem obsługi kadrowej. Nawet mniejszy posterunek będzie lepiej funkcjonował, zajmując się sprawami tylko z jej terenu - zauważa w liście wójt Zdzisław Mierzejewski.
Dodaje, że taka formuła funkcjonowania posterunku negatywnie wpłynęła na działania policji na terenie jego gminy. - Chcę podkreślić, że w moim odczuciu, a nie tylko moim ale również i wielu mieszkańców z którymi rozmawiam, którzy przychodzili do mnie w tej sprawie, prewencja na terenie gminy Ojrzeń kończyła się na 4 km - tyle bowiem przejeżdżały patrole po mojej gminie, jadąc do gminy Sońsk. Brak było również odpowiedniej reakcji na zgłaszane zagrożenia, odpowiedniej liczby patroli - wylicza wójt.
Dalej diagnozuje, co w jego opinii było przyczyną takiego stanu rzeczy. - W moim odczuciu były to działania celowe, zainicjowane politycznie przez zwierzchników naszego posterunku (byłego komendanta, lokalnych władz PSL) - podkreśla Zdzisław Mierzejewski, dodając że nie ma pretensji do wójta gminy Sońsk ani funkcjonariuszy z posterunku w Ojrzeniu. Konkluduje, że własnie z wymienionych powodów z radością przyjął informację o uruchomieniu posterunku w Sońsku. - Mam nadzieję, że usamodzielnienie posterunku w Ojrzeniu wpłynie pozytywnie na jego pracę, tak aby mieszkańcy byli i czuli się bezpieczniejsi - kończy swój list wójt Ojrzenia.
(fot. KPP Ciechanów/Gmina Ojrzeń)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie