
Ukazało się rozporządzenie wojewody mazowieckiego w sprawie zwalczania wysoce zjadliwej grypy ptaków (HPAI) na terenie kilkunastu powiatów, obejmujące swoim zasięgiem m.in. powiat ciechanowski. Co ono oznacza dla hodowców drobiu?
Wojewoda nakazuje im utrzymywanie drobiu w zamknięciu; zakazuje się czasowego organizowania targów, wystaw, pokazów lub konkursów z udziałem ptaków; zakazuje się utrzymywania kaczek i gęsi razem z innymi gatunkami drobiu.
Rozporządzenie ma związek z zagrożeniem rozprzestrzeniania się ptasiej grypy. Może ona stanowić szczególne zagrożenie dla dużych ferm drobiu. Już byliśmy świadkami sytuacji, gdy trzy lata temu choroba ta przynosiła ogromne straty. Wirus pustoszył hodowle z kilku powiatów na terenie północnego Mazowsza, a padłych ptaków nie było gdzie zutylizować. Część z nich usiłowano zakopać w gminie Gołymin, co spotkało się z protestami mieszkańców.
Objawami charakterystycznymi dla tej postaci grypy u ptaków są: duszność, sinica grzebienia i dzwonków, obrzęki na głowie, szyi, stawach skokowych, biegunka, śluzowy wypływ z nosa i oczu, brak koordynacji ruchowej, zarzucanie głowy na grzbiet. Każde podejrzenie wystąpienia choroby należy od razu zgłosić do powiatowego lekarza weterynarii.
Rozporządzenie zostało opublikowane 25 listopada i obowiązuje do odwołania. - Jego celem jest zapobiegania wystąpienia tej choroby. Grypa ptaków niestety pojawia się w poszczególnych województwach i powiatach. Zachorowania występują w Polsce także obecnie. O tej porze roku ognisk jest najwięcej. Instytut weterynaryjny w Puławach uznał, że nasze tereny są szczególnie zagrożone. W tym roku w powiecie ciechanowskim nie mieliśmy jeszcze takiego przypadku. Żywię nadzieję, że to się utrzyma – komentuje Mariusz Dobosz, powiatowy lekarz weterynarii w Ciechanowie.
Rozporządzenie dotyczy powiatów: białobrzeskiego, ciechanowskiego, gostynińskiego, łosickiego, makowskiego, mińskiego, mławskiego, ostrołęckiego, ostrowskiego, płockiego, płońskiego, przasnyskiego, radomskiego, siedleckiego, sierpeckiego, sochaczewskiego, sokołowskiego, węgrowskiego, zwoleńskiego i żuromińskiego oraz miast: Ostrołęka, Płock i Siedlce.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Jak Cedrob to przeżyje? Nasz największy zakład drobiarski i dla wielu chlebodawca?
W Cedrobie ta choroba nigdy się nie pojawi a nawet jeśli to wszystko zostanie zamiecione pod dywan. Jak zawsze najbardziej ucierpią Ci którzy hodują kilkanaście sztuk dla własnych potrzeb.
Ucierpią to ci, co jedzą cedrobowskie specjały.
Śmiać się chce. Wszystko będzie jadalne a ty nawet nie masz pojęcia. Smacznego kurczaczka z cedrobu kupując w markecie czy w innym sklepie.
Zgadza soę my polacy jesteśmy degustatorami soli drogowej zboża technicznego itp a wszystko to w najwyższych unijnych standardach i pod ścisłą kontrolą weterynaryną-zapowiedzianą dwa tygodnie wcześniej na fermie drobiu - no bo przecież muszą mieć czas sie przygotować....
Jak ja mam niby swojego ptaka trzymać w zamknięciu? Nie dam rady:) Muszę go jutro zdezynfekować po jego ostatnim wyjściu w miasto:)