Wasze Info: dlaczego fontanny w mieście są wyłączone?

Ciechanowianie przyzwyczaili się już do cieszących oko i przynoszących orzeźwienie w letnim upale elementów architektury miejskiej, jakimi są fontanny. Jednak w tym roku wciąż pozostają w uśpieniu. Z czego to wynika?

Zapytaliśmy o to rzeczniczkę ciechanowskiego ratusza – Paulinę Rybczyńską. Jak czytamy w odpowiedzi, 21 kwietnia 2020 Główny Inspektor Sanitarny powiadomił urząd, że "w związku z trwającą epidemią koronawirusa SARS-CoV-2 wywołującego chorobę COVID-19, jak również dynamiczną sytuacją w zakresie ogłaszania kolejnych etapów znoszenia ograniczeń oraz zbliżającą się korzystną aurą pogodową uprzejmie informuję, iż nie zaleca się uruchamiania fontann, ulicznych instalacji wodnych z wyrzucanymi na wysokość kilku metrów strumieniami wodnymi (fontanny typu „dry plaza”) lub innych tego typu obiektów z uwagi na fakt, iż aerozol wodno-powietrzny może być dodatkowym nośnikiem dla cząsteczek wirusa." Jak podkreśla Paulina Rybczyńska, miasto jest przygotowane do uruchomienia fontann, jednak termin i możliwość zmiany, czy zniesienia wprowadzonych obostrzeń nie jest znany i jest trudny do prognozowania.

Sytuacja z obecnością nowego wirusa wśród naszej populacji jest bardzo dynamiczna. Naukowcy wciąż odkrywają nowe fakty dotyczące jego specyfiki. Od 21 kwietnia (data powyższych zaleceń GIS), zmienił się nieco powód, dla którego lepiej fontann w miastach nie włączać. W rozmowie z naszym portalem, Wiesława Krawczyk – Dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej przytacza, że według najnowszych danych SARS-CoV-2 nie jest hydrozależny i nie można twierdzić, aby woda sprzyjała jego rozprzestrzenianiu. Jednak należy wziąć pod uwagę fakt, że często na placach, przy fontannach dochodzi do gromadzenia się ludzi – i temu warto zapobiegać.

Mieszkańcy Ciechanowa muszą zatem przyzwyczaić się do widoku suchych fontann. W tej chwili, sanepid nie zaleca też uruchomienia kurtyn wodnych, które w poprzednich latach ochładzały przechodniów. Przy jednoczesnym zakazie używania klimatyzacji w miejscach publicznych, wydaje się, że czeka nas na prawdę gorące lato.