
Blisko dwieście osób obejrzało w miniony poniedziałek w sali widowiskowej PCKiSz w Ciechanowie spektakl "Ballada o Wołyniu" w wykonaniu teatru "Nie Teraz".
Teatr "Nie Teraz" z Tarnowa - poszukujący, alternatywny, podejmujący jako jeden z nielicznych tematykę trudnych dziejów Polski, czego nie robią utrzymywane z podatków teatry państwowe - gościł już po raz drugi w PCKiSZ. (1 marca wystawił sztukę "Wyklęci".)
Przedstawienie, choć tematycznie głębokie, miało kameralny charakter. Na ascetycznej, w półmroku i bez specjalnych dekoracji scenie, reżyser Tomasz A. Żak opowiedział dramatyczną, prawdziwą historię „rzezi wołyńskiej” sprzed 70 lat ustami trzech kobiet - dwóch Polek i jednej Ukrainki - które przeżyły dramat zgotowany Polakom z Wołynia przez ukraińskich sąsiadów nacjonalistów. Trzy aktorki, już jako dorosłe kobiety, wyraziły czego doświadczyły przeżywając zbrodnię ludobójstwa na swoich najbliższych, będąc małymi dziewczynkami bawiącymi się lalkami. Przedstawienie było skromne, a zarazem wielkie.
Warto przypomnieć, że w latach 1942-1946 ukraińskie bandy z OUN i UPA wymordowały na Wołyniu i w Galicji oraz nadbużańskim pasie Lubelszczyzny, ok. 120 tys. Polaków - od niemowląt po starców, w makabryczny i okrutny sposób, odrąbując toporami głowy i kończyny, wydłubują oczy, czy wbijając na pal. Zniszczono doszczętnie około 4300 miejscowości i kilkadziesiąt tysięcy gospodarstw. Organizacja mordów, ich przebieg, zasięg terytorialny i rozmiary, propagowana przy tym ideologia nawołująca do wyniszczenia Polaków jako grupy narodowościowej - niezbicie świadczę, że była to zamierzona i zorganizowana akcja eksterminacji ludności polskiej. W świetle Konwencji w sprawie zapobiegania i karania zbrodni ludobójstwa z 1948 r. kwalifikowana jest jako ludobójstwo.
info: PCKiSZ
Foto: Jerzy Ratowski, Kazimierz Kosmala
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie