
Służby ustaliły nieruchomość, z której mogą pochodzić substancje wypływające do Łydyni w Ciechanowie. Ujawniono też osobę podejrzewaną o ten czyn. Obecnie policja sprawdza, czy doszło do przestępstwa.
Prowadzone od wczesnych godzin porannych kontrole doprowadziły służby do prawdopodobnego źródła wycieku substancji do kanalizacji przy jednej z ulic w rejonie rzeki Łydynia. Z uwagi na dobro postępowania policja nie ujawnia dokładnej lokalizacji. Ujawniono również podejrzewanego o nielegalne wprowadzenie substancji ropopochodnych do sieci kanalizacji deszczowej. Obecnie policjanci ustalają, czy doszło do przestępstwa zanieczyszczenia środowiska. Jeśli tak, a sprawca działał umyślnie, grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.
Ciechanowski ratusz informuje, że cały czas trwają czynności na obszarze rzeki, w których uczestniczą pracownicy Referatu Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego oraz Wydziału Inżynierii Miejskiej i Ochrony Środowiska Urzędu Miasta Ciechanów, a także straży pożarnej.
- Słowa uznania i podziękowania należą się pracownikom Urzędu Miasta, ZWiK oraz Straży Miejskiej za skuteczną i błyskawiczną akcję, która doprowadziła do zlokalizowania prawdopodobnego sprawcy nielegalnego zrzutu substancji ropopochodnych do rzeki. Skoordynowane działania miejskich służb we współpracy ze strażą pożarną i policją najpierw pozwoliły na szybkie usunięcie substancji z rzeki. Następnie kontrole prowadzone od świtu przez pracowników ZWiK i miejskich strażników umożliwiły zlokalizowanie podejrzanej nieruchomości, wezwanie policji oraz ujawnienie osoby podejrzewanej. Dziękuję wszystkim zaangażowanym za wzorcowy przykład sumienności w podejściu do swoich obowiązków. Jestem przekonany, że będzie to przestroga dla innych, bo tego rodzaju przestępcze działania szkodzące środowisku są zagrożone surowymi karami pozbawienia wolności - mówi prezydent Krzysztof Kosiński.
O sprawie informujemy także w poniższych artykułach:
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ba to jak z kanalizacji do rzeki? Czas sprawdzać ścieki a nie wszystko do rzek płynie albo rolnik na pole wylewa.
No to gdzie jest ten podejrzewany,to chyba można podać- również to,co wylał?
Stasio: Polecam naukę... czytania ze zrozumieniem. Napisane jest, że chodzi o "kanalizację deszczową", a ta nie trafia do oczyszczalni.
Obecność substancji ropopochodnych w rzece ujawnili wędkarze i poinformowali o tym fakcie Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Warszawie.
Wynika z tego, że pracownicy WIOŚ na co dzień nie pracują. Czekają tylko na informacje od mieszkańców, że gdzieś coś tam się dzieje? Aha, niezła fucha. Wakatów na pewno w tej firmie nie ma.
WIOŚ ma może 24/7 warty trzymać przy każdej rzece? Pojęcia nie masz o pracy instytucji, a się wymądrzasz. Wygląda na to Adzik, że na co dzień Ty nie myślisz, tylko umiesz mieć pretensje i guanem obrzucać.
Adzik, pracownicy WIOS tak właśnie pracują, czyli kontrolują wtedy jak ktoś złoży zawiadomienie i to pisemne, bo telefoniczne zgłoszenia ignorują, dotyczy to największego zakładu pod. Ciechanowie, ktoś to akceptuje i oszczędza biurokratów, jadą na telefon i ustalają to co im każą decydenci, i o to chodzi ????????
Nie masz pojęcia człowieku jak działa WIOŚ/GIOŚ, jaki ma zakres obowiązków. Nie zabieraj zatem głosu.
Przy moście na obwodnicy coś się lało do lydyni
Warsztaty samochodowe to zmora Ciechanowa np.na ul.Sonskiej nie mieszczą się w warsztacie to naprawiane są na poboczu ul.Zytniej wszystkie oleje i cały syf wsiąka w ziemię ,samochody te są też zagrożeniem bo nie można się minąć z jadącym z przeciwka.Wszystkie władze o tym wiedzą ale nic nie robią.
8 lat za wypadek smiertelny a 10 za zanieczyszczenie rzeki? Co to za prawo!
Podziękowania powinny być dla wędkarzy , oni zauważyli jako jedni z pierwszych i zaczęli reagować