
Policja zatrzymała dwóch mężczyzn, którzy kradli kamery monitoringu. Wpadł także nabywca skradzionego sprzętu. Cała trójka odpowie teraz przed sądem.
W ciągu ostatnich trzech tygodni na terenie Makowa Mazowieckiego doszło kradzieży kamer monitoringu z bloków przy ul. Pułaskiego i 1 Maja. Wartość skradzionych przedmiotów wynosiła kilka tysięcy złotych. W toku prowadzonych czynności makowscy kryminalni ustalili sprawców kradzieży i odzyskali skradzione kamery. Złodziejami okazali się dwaj 32-latkowie z Makowa Mazowieckiego. Mężczyźni przyznali się do kradzieży.
- W toku dalszych czynności okazało się, że sprawcy skradzione kamery odsprzedali po okazyjnej cenie mieszkańcowi Makowa. Funkcjonariusze makowskiego wydziału kryminalnego, w wyniku przeszukania, odzyskali skradzione przedmioty - informuje policja.
Mężczyzna, który kupił skradziony sprzęt, odpowie przed Sądem. Za nabycie rzeczy pochodzącej z przestępstwa grozi kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności. Dwaj sprawcy kradziezy wkrótce usłyszą zarzuty.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie