
Kolejna młoda osoba zatruła się dopalaczami. 23-latek, po zażyciu nieznanej substancji, sam wezwał pogotowie. Policja ustala, skąd miał środki odurzające.
W ostatni poniedziałek popołudniu płońska policja otrzymała zgłoszenie o zażyciu substancji odurzającej - prawdopodobnie dopalaczy przez 23-letniego mieszkańca gminy Dzierzążnia. Młody mężczyzna zadzwonił na pogotowie informując, że zażył nieznaną substancję i źle się czuje, m.in. ma trudności w oddychaniu. Karetką pogotowia został zabrany do szpitala na obserwacje. Przy mężczyźnie znaleziono 2 torebki z zapięciem strunowym z krystaliczną substancją, w sumie 0,88 grama. Prowadzone są czynności w
tej sprawie.
- Obecnie dopalacze to wielka niespodzianka dla policjantów, lekarzy i ludzi zajmujących się problemami narkomani. Powstają nowe projekty substancji, których konsekwencji zażywania nikt nie zna. To jest największe niebezpieczeństwo, bo nie wiadomo, czym ludzi zatrutych odtruwać, ani jak im pomóc. Skład chemiczny nie jest podawany i w wypadku zatrucia lekarze są bezradni - ostrzegają policjanci.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie