
Ciechanowscy policjanci w ostatniej chwili zapobiegli próbie samobójczej mężczyzny. Mieszkaniec Ciechanowa szedł wprost pod nadjeżdżający pociąg. Funkcjonariusze siłą ściągnęli go z torów.
Wszystko działo się wczorajszej nocy (18 kwietnia) w Ciechanowie. Jak informuje oficer prasowy KPP w Ciechanowie około godziny 1:00 dyżurny otrzymał zgłoszenie od matki mężczyzny, która poinformowała że syn wyszedł z domu po kłótni i obawia się o jego życie. Zaalarmowani funkcjonariusze początkowo rozpoczęli poszukiwania w rejonie jego miejsca zamieszkania. Dalsze ustalenia skierowały ich jednak w rejon dworca PKP - Ciechanów Przemysłowy.
- Natychmiast rozpoczęli poszukiwania mężczyzny na torach. Pieszo przeszukiwali teren od ul. Ceramicznej w kierunku dworca. Po przejściu około 200 metrów zauważyli postać człowieka, który szedł w ich kierunku. Policjanci widząc, że od Warszawy jedzie pociąg, biegli w jego stronę krzycząc żeby zszedł z torów. Mężczyzna jednak nie reagował. Funkcjonariusze po dobiegnięciu do niego musieli użyć siły, żeby ściągnąć go z torowiska w bezpieczne miejsce - relacjonuje podkom. Jolanta Bym.
Niedoszłym samobójcą okazał się 39-letni mieszkaniec Ciechanowa. Mężczyzna miał prawie promil alkoholu w organizmie.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie