
W nocy z piątku na sobotę w Kraszewie został otruty owczarek niemiecki o imieniu Torin. Okazuje się, że nie jest to jednostkowy przypadek. Od około 2 lat ktoś notorycznie truje psy w Gminie Ojrzeń. Tylko w ciągu ostatnich 6 miesięcy zginęły w ten sposób 4 owczarki niemieckie, ale to nie wszystko.
- Z piątku na sobotę zatruto owczarka niemieckiego mojej siostry w Kraszewie. Psu podrzucono trutkę w kiełbasie. Kiedy opowiedziałam o tym na lokalnej stronie społecznościowej, ludzie zaczęli do mnie pisać. Okazuje się, że jest gorzej niż myśleliśmy. Znikają i zdychają również koty – opowiada nasza Czytelniczka.
Dodaje, że około roku temu w lesie pomiędzy Kraszewem a Ojrzeniem znaleziono masowy grób psów. Była policja z Ciechanowa, ale nie znaleziono sprawcy i chyba sprawę umorzono. - Szaleniec działa! Dziwię się, że policja nie wywiesiła ogłoszeń, plakatów z ostrzeżeniami itd - komentuje.
Nasza rozmówczyni dowiedziała się także o otrutej, około roku temu, hodowli owczarków niemieckich w pobliskiej Dąbrowie, także w gm. Ojrzeń. Wychodzi na to, że takich przypadków w gminie Ojrzeń jest więcej. Na portalu społecznościowym wywiązała się dyskusja na ten temat.
- U nas na Skarżynku od 3 lat ktoś wybija koty. Zawsze o tej samej porze roku. Niektóre w ogóle nie wracają, a niektóre były otrute i nie dało się ich uratować. Mam nadzieję że tego zwyrodnialca kiedyś dosięgnie sprawiedliwość To straszne – przyznaje jedna z mieszkanek.
- Moja kotka też zaginęła: trzy tygodnie temu z dnia na dzień. Miała kociaka, którego z trudem udało mi się uratować. Ten zwyrodniałe powinien za to zapłacić – twierdzi mieszkanka Kraszewa.
Trucie zwierząt, po zmianie przepisów wprowadzonej kilka lat temu, traktowane jest obecnie jak przestępstwo. Zadaje się im bowiem niewyobrażalny ból. Giną w męczarniach.
- Zatrzymajmy szaleńca, który truje psy i koty w gminie Ojrzeń! - apelują mieszkańcy.
Poprosiliśmy rzeczniczkę ciechanowskiej komendy policji o komentarz do tej sprawy. Jeszcze dziś mamy otrzymać odpowiedź.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Najpierw dokonać przeglądu mieszkańców,wytypować podejrzewanych,zrobić mapkę przestępstw i założyć monitoring miejski i leśne pułapki.Złapać typa i... szybko oddać w ręce organów sprawiedliwości.
Raczej samemu zrobić z nim porządek
Najprostsze, to opiekować się swoimi psami / kotami i pilnować ich, a temat zniknie. Tymi, które biegają bez opieki zainteresować Urząd Gminy i schronisko.
Niestety, ale zdarzają się zwyrodnialcy, któryż przezucaja truciznę przez płot na posesję. Nigdzie nie można się czuć bezpiecznie.
Nikomu na podwórku pies czy kot nie zdechł. Ktoś poprostu wyłapuje bezpańskie psy i koty. Trzeba pilnować swoich zwierząt.
A ty jak tak dobrze wiesz to może jesteś tym co to robi. Uwaga już są wyroki bezwzględnego więzienia łącznie z finansowymi za znęcanie się nad zwierzętami. Ostatnio taki zwyrodniałe co ciągnął psa na łańcuchu na rowerze dostał 8 mc bezwzględnej odsiadki. I to cieszy już nie będzie w zawiasach.
Sprawdzilbym @stefana bo z wpisu wynika, ze to on
Jak nie? Psy są otruwane na swoich posesjach. W ten weekend został otruty ten pies co jest artykuł. Rodzina go poszukiwała, bo myślała że uciekł. Wcześniej nigdy to się nie zdarzało, bo posesja jest dobrze ogrodzona. Okazało się że pies leży na trawniku, a obok niego zatruta kiełbasa. Co za szuja mogła to zrobić? Patrząc w oczy temu psiakowi, podawać mu kiełbasę i wiedząc, że za chwilę zginie w męczarniach. Zwyrol jakiś. ????
Bardzo dobrze. Takiego człowieka nam potrzeba. Jeśli właściciele sami nie potrafią zadbać o swoje kundle to znaczy, że należało im się.
Sylwia- nie rozsiewaj plotek!
Dokładnie tak się dzieje.. psy są trute w swoich boksach lub na własnych podwórkach. Osoba która podaje im truciznę przerzuca ją na posesję w kiełbasie