
Co robić z autami, których kierowcy porzucili na parkingach? W Ciechanowie takie samochody można zobaczyć na jednym z bardzo uczęszczanych miejsc. Stoją nie tylko tu. Nie jest łatwo się ich pozbyć...
Przy parkingu sąsiadującym z krytą pływalnią w Ciechanowie wypatrzyliśmy dwa takie samochody. Na pierwszy rzut oka wyglądają podobnie, jak inne pojazdy, ale szczegóły zdradzają, że stoją tu bardzo długo. Nasz Czytelnik twierdzi, że co najmniej 2 lata.
Pierwsze auto to fiat panda. Cześć powłoki lakierniczej zmieniła kolor. Od strony północnej jest ona ciemniejsza. Ze wszystkich kół uszło powietrze. W środku.... na siedzeniu leży klucz, tak jakby ktoś próbował dokonać jakieś naprawy. Sądząc po tablicy rejestracyjnej, pojazd ma właściciela z Warszawy, który chyba o nim zapomniał.
Zagraniczną tablicę rejestracyjną ma drugie auto, dostawczy bus, stojący na tym samym parkingu. Nie ruszał się on z tego miejsca tak długo, że pod nim wyrósł już mech. Nie miał on łatwego zadania, bo podłożem jest brukowa kostka. Zdarzają się także auta z rejestracjami ciechanowskimi...
Co zrobić z takimi autami? Zapytaliśmy o to Jerzego Omiecińskiego, dyrektora Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Ciechanowa, do którego należy parking przy krytej pływalni.
- Opuszczonych aut doliczyliśmy się nawet czterech. Są to skomplikowane sprawy, bo to czyjaś własność, a np. poprzedni właściciel zmarł. Często nawet pół roku lub dłużej trwa proces ustalenia spadkobierców. Nie wszyscy się zgłaszają – twierdzi nasz rozmówca.
Dodaje, że właściciele aut wykorzystują sytuację, że według regulaminu parkingu MOSiR obecnie nie pobiera opłaty za parkowanie w tym miejscu. Korzystają z tej możliwości także mieszkańcy okolicznych budynków. Stał się to parking ogólnodostępny. Nie oznacza to, że auto może stać tu w nieskończoność. Są przepisy i procedury, które pozwalają się pozbyć takich samochodów.
- Procedura wcale nie jest prosta. Jest schemat postępowania i on jest wdrażany. Dwóch aut już się pozbyliśmy. Trafiły na złomowisko na koszt właściciela. Wszczęliśmy procedurę w stosunku do dwóch kolejnych pojazdów. Zajmuje się tym Straż Miejska. Problem nie dotyczy tylko naszego parkingu. Porzucone auta można znaleźć w różnych częściach miasta – wyjawia dyrektor Omieciński.
Jego zdaniem, trudno ustalić, kto jest właścicielem, gdy auto ma zagraniczne numery rejestracyjne, a w Polsce nie zostało zarejestrowane. Bywa np. tak, że ktoś sprowadza auto z zagranicy, które formalnie zostało zezłomowane. Nie ma szans na to, żeby je zarejestrować w Polsce, bo przepisy na to nie pozwalają.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Na tym parkingu stoją jeszcze co najmniej dwa auta od paru lat i kilka postawionych na kilka kilkanaście miesięcy przez handlarzy.
Brawo dla piszącego artykuł. WSE to nie jest rejestracja warszawska tylko powiat sierpecki.
Auta na lawetę i na parking policyjny. Licytacja. Połowa dla właściciela, i połowa dla miasta i laweciarza do podziału. Problem z głowy.
pojazdy są poza drogą więc słuzby nie mogą ich odholować w związku z art. 50a ustawy o prawie drogowym.
Jeszcze jedno by się znalazło na parkingu na Sienkiewicza za KRUS i tylko się dalej przemieszcza i też zagraża
Co zrobić z delikwentem który stawia kilka samochodów nawet ciężarowych służbowych na ulicy Niemcewicza. Samochody te wystają na chodnik i na ulicę a to nie przeszkadza straży miejskiej że trudniąca ruch i przejście da pieszych.
Przy cmentarzu na Płońskiej jest mało miejsca a stoi samochód-reklama i przeszkadza. Też nie można nic zrobić. Ciekawe czy płaci za reklamę?
Auto na Sienkiewicza koło KRUS, nie posiada już tablic rejestracyjnych, ale ma nadal nalepkę na szybie z numerem rejestracyjnym. Możliwość ustalenia własciciela istnieje. Wystarczy iść do urządu komunikacji i po prostu zapytać. Urzędnicy z urzędnikami załatwią to najszybciej. Kolejny jest na osiedlu 40 lecia na ul. Karola Szwanke (zielony samochód z grupy VW Lupo albo Seat Arosa, stoi koło śmietników) też nie posiada już tablic i koła mają mech powrastany. Jeszcze jeden jest na Śmiecinie w okolicy Szkoły Podstawowej nr 7, duże czerwone auto również bez rejestracji.