
Pub Ciechan już niedługo zostanie ponownie otwarty. Zapach, który według wielu osób, nie należał do najprzyjemniejszych, to już przeszłość. Pojawiły się sofy i stoliki, wygodniejsze i bardziej przyjazne dłuższym spotkaniom ze znajomymi. Choć zmiany nie są bardzo rewolucyjne, to jednak są na tyle istotne, że w Ciechanie jest przyjemniej.
Wśród wielu zmian, które zaszły, są m.in. nowy bar, oświetlenie oraz wentylacja, dzięki której świeże powietrze jest łatwo dostępne, mimo dość nietypowej lokalizacji. Jednym z najważniejszych i najbardziej pracochłonnych przedsięwzięć, było zamontowanie ogrzewania podłogowego, wymagało to wymiany podłóg w całym lokalu. Nawet w przypadku srogiej zimy, nie powinniśmy zmarznąć. Dodano także parkiet do tańca, co jak podkreślają właściciele, jest tylko opcją, tak aby w przypadku ochoty na taniec - było to możliwe. W ten sposób nie będzie trzeba zmieniać lokalu, by się trochę poruszać.
Najistotniejsze jest jednak to, że nadal główną rolę będzie sprawowała tradycja. W związku z tym, lokal nie wygląda jeszcze tak, jak będzie wyglądał, brakuje dodatków i `smaczków`, które dodadzą uroku i będą tworzyć, tak jak kiedyś, niepowtarzalny klimat. W skład menu wejdą specjały wysokiej jakości, przygotowywane specjalnie dla gości Pubu Ciechan.
Otwarcie ma nastąpić po świętach, choć bardziej prawdopodobne, że nastąpi to tuż po Sylwestrze. Funkcjonować będzie przez cały tydzień, od poniedziałku do piątku do północy, natomiast w trakcie weekendu do około trzeciej w nocy. Cykliczne imprezy typu Wieczór z Karaoke, oczywiście powrócą, więc raczej nie mamy co się martwić o utratę dawnego "klimatu". Każdy z dawnych bywalców, już niedługo będzie miał okazję osobiście się przekonać o korzyściach płynących ze zmian i wydać subiektywną opinię na ich temat.
Serdecznie zapraszamy do obejrzenia fotorelacji znajdującej się poniżej, oraz krótkiego materiału wideo powyżej.
Łukasz Ozdarski
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
veni vidi bez vici - zabili klimat. Druga "Leżakownia" się zrobiła. Było tak fajnie drewniane ławki po których bolała przez tydzień d..pa a teraz człowiek wychodzi i nie wie gdzie był. Pozostaje stara BORUTA
W Ciechanie zawsze było mało miejsca, a teraz będzie jeszcze mniej. A więc nie będzie można przyjść w większej grupie, a wejście bez rezerwacji będzie pewnie graniczyć z cudem. A skoro w lokalu będzie siedziało mniej ludzi, to pewnie ceny pójdą w górę. Fajnie, że znowu otwierają i zapewne pójdę osobiście zobaczyć zmiany, ale wątpię, bym był tam schodził tak często i chętnie jak kiedyś.
A mi się tam podoba :) jest bardziej przytulnie i nie śmierdzi papierochami.
Muszę stwierdzić, że w moich oczach nie przedstawia się to najgorzej. Nigdy nie byłam miłośniczką tego pubu, a imprezy tam kojarzą mi się z istnym koszmarem. Teraz jednak chciałabym wybrać się tam na piwo ze znajomymi i spędzić miło czas na (miejmy nadzieję) wygodnej kanapie, co oznacza, że ten burżuazyjny klimat bardziej mi odpowiada. :)
Zgadzam się z przedmówcami. To już nie ten sam klimat, nie ta załoga. Szkoda, tak fajnie było.... Te sofy? Kal dla jakiejś burżuazji, a nie dla codziennej klienteli. Podłoga, szkoda słów. A ten niby parkiet, już nie szkoda,, a brak słów... Mogli chociaż zatrudnić jakiegoś architekta czy dekoratora wnętrz.... A tak, prognozuję, że po nowym roku, maksymalnie w marcu zamkną budę. Obym była złym prorokiem....
To już nie ten sam klimat co kiedyś .. skórzane sofy, podłoga w terakocie , te światełka dyskotekowe , no ale co zrobić , przekonamy się po powrocie tam
hmmm.. moim zdaniem wcześniej było lepiej było znacznie klimatyczniej niż teraz ... chociaż ten zapach rzeczywiście był nieprzyjemny
takim wystrojem zabito klimat, jaki byl w starym Pubie Ciechan