
Zgłoszenie o dużym zadymieniu w budynku wielorodzinnym przy ul. Okrzei w Ciechanowie otrzymali w środę (7 marca) strażacy z PSP Ciechanów. Na miejsce skierowano jeden zastęp straży pożarnej.
Wszystko działo się około godz. 15:30. Po dojeździe strażacy nigdzie nie zauważyli dymu. Sprawdzili klatkę schodową, piwnice oraz poddasze w bloku, którego dotyczyło zgłoszenie, jednak nie stwierdzili żadnego zagrożenia. W czasie akcji na miejscu pojawił się autor alarmu, który jak się okazało był pod wpływem alkoholu. Mężczyznę przesłuchał patrol policji. Jak tłumaczył zauważył, że z jednego z kominów wydobywał się bardzo gęsty dym, dlatego zdecydował się wezwać straż.
Z uwagi na brak zagrożenia, całe zdarzenie zostało zakwalifikowane jako fałszywy alarm w dobrej wierze.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Z jednej strony mial racje. Do kazdej chalupy z ktorej wydobywa sie syfiasty gesty dym powinna przyjezdzac straz i gasic bez pytania. Ten dym jest zagrozeniem zycia.