
Niegdyś powszechnie praktykowany obrzęd polskiej wsi, został przypomniany w Łopacinie (gmina Sońsk). Tradycja powróciła w niedzielne popołudnie (12 czerwca) za sprawą Pani Jadwigi Witkowskiej - sołtysa tej wsi oraz tutejszego proboszcza ks. Ryszarda Berga.
Poświęcenie pól, a właściwie błogosławieństwo pól, było powszechnym zwyczajem, odwiecznym elementem kultury polskiej wsi. Odbywało się w okresie bujnego wzrostu roślin na polach, przeważnie w maju. W jego trakcie mieszkańcy, wraz z kapłanem, przemierzali okoliczne pola. Procesji towarzyszyły śpiew i modlitwy, a jej ważnymi momentami było błogosławieństwo i poświęcenie przez księdza łanów. Obrzęd ten jest wyrazem wiary w Bożą Opatrzność. Wiary w partnerstwo, jakie istnieje pomiędzy Bogiem a człowiekiem. Przypomina o Bożym prymacie w świecie, pierwszeństwie wartości ducha wobec materii, o zależności od Stwórcy.
Tradycja ta praktycznie zanika. Obecnie coraz mniejsza ilość mieszkańców wsi zajmuje się pracą na roli, a w dużych i nowoczesnych gospodarstwach obrzędowość ma coraz mniejsze znaczenie.
Łopacińska społeczność postanowiła powrócić do kultywowania tego obrzędu. Poświęcenie pól odbywało się w piękną pogodę, w oprawie jeźdźców oraz bryczki, co nadawało rzadko spotykanego klimatu. W trakcie procesji poświęcone zostały 4 ziemne kopce w których zostały zakopane fragmenty ewangelii odczytywanej przy każdym z nich. Zakończeniem uroczystości była Msza Świętą odprawiona w Pustelni w Łopacinie.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Pojazdy na MARSIE a u nas ŚREDNIOWIECZE!!!
To leć na Marsa. Nie musisz się tu męczyć. Co ci to przeszkadza, że podtrzymywana jest tradycja pseudonowoczesny marsjaninie.
Zabobony,czemu to służy? Ludzie mamy XXI wiek,a tu pokropki...
XXI w. Albert Einstein powiedział, że nie wie jak będzie wyglądała III wojna światowa, ale IV odbędzie się przy użyciu kamieni. Tak nam się śpieszy do "postępu". A naród bez tradycji staje się stadem.
Ciemnota płaci za te kropienie
Chamska ośmiogwiazdkowa niby jasnota. Prostak pozostanie prostakiem nawet jak ma jakieś wykształcenie. Cham pozostanie chamem na wieki wieków amen.
do stefan-wanda= NASTEPNYM KROKIEM MOGĄ BYĆ STOSY--- kiedyś jedna SEKTA TO UWIELBIAŁA -- co ty na ty stefen??? STOSY TEŻ KLERYKALNA TRADYCJA !!
Człowieku czy ty oszalałeś? Stosy zabitych są teraz na Ukrainie, tam szatan rozdaje karty. Uważaj na siebie bo następnym przystankiem w twoim przypadku mogą być Tworki. Prawdziwa Wiara w Chrystusa to miłość a nie nienawiść. A w tobie jest czysta nienawiść do wierzących.
ale ci RYJEK ZLASOWALI- STOSY to takie KOMPUTEROWE URZĄDZENIA KOLORATKOWYCH na których PALILI ŻYWCEM = MĄDRYCH, ŚWIATŁYCH LUDZI !!
Aleś ty mądry inaczej. Gdybyś znał trochę historii Polski to byś wiedział, że w Polsce stosy zapłonęły dość późno i na szczęście nie płonęły zbyt długo. Rzeczpospolita była jednym z pierwszych europejskich krajów, które w XVIII w. oficjalnie zaprzestały prześladowań. Pod wpływem prądów oświeceniowych 23 października 1776 r. Polska była zawsze tolerancyjna dla ludzi o różnych wiarach. Tu razem mieszkali katolicy, protestanci, prawosławni, żydzi i muzułmanie. Jak was dziś uczą naprawdę żenada człowieku bez grama kultury. Obrażasz ludzi od ciebie mądrzejszych.
A ile milionów LUDZI SPALILI W POLSCE???? ZMIEŃ LEKI !!!