Pielęgniarki wygrały w ciechanowskim sądzie

1 grudnia Sąd Rejonowy w Ciechanowie zasądził na rzecz pielęgniarek pracujących w SP ZOZ w Mławie zaległe wynagrodzenie za wykonywanie pracy. Sprawą zajmował się jeden z ciechanowskich radców prawnych.

Część pielęgniarek zrzeszonych w Ogólnopolskim Związku Zawodowym Pielęgniarek i Położnych przy SP ZOZ w Mławie reprezentuje radca prawny z Ciechanowa Bartosz Machul. Opowiada w rozmowie z naszym portalem, że pozwy dotyczą okresu zatrudnienia od lipca 2022 do czerwca 2023. Po tym ostatnim terminie pielęgniarki także nie otrzymały podwyżki, stąd jeśli dyrekcja szpitala nie zmieni im umów o pracę, za kilka tygodni można spodziewać się kolejnego pozwu.

- Część dyrektorów szpitali na terenie kraju nie uznało kwalifikacji pielęgniarek przy określaniu wysokości ich wynagrodzeń. Sposób określenia wysokości wynagrodzeń w ustawie budził wątpliwości w całym kraju i stał się podstawą ogólnopolskich protestów pielęgniarek – podkreśla Bartosz Machul.

Wylicza, że sam reprezentował kilkanaście pielęgniarek. Każda z nich oczekiwała w pozwie od 18 do 19 tys. zł zaległego wynagrodzenia za okres będący przedmiotem sporu. W sumie na terenie mławskiego szpitala jest około 40 pielęgniarek, które żądały podwyżek będących efektem podniesienia przez nie kwalifikacji.

- Przekonywaliśmy, że pracodawca w sposób nieprawidłowy obniżył wynagrodzenia pielęgniarek i zakwalifikował je do błędnych grup od lipca 2022 r. Wydane wyroki potwierdzają, że od samego początku mieliśmy rację. Żałuję jedynie, że nasze argumenty wcześniej nie przekonały Dyrekcji, co pozwoliłoby uniknąć niepotrzebnych kosztów dla Szpitala w Mławie. Mam jednocześnie nadzieję, że nasz proces będzie przykładem dla innych pielęgniarek, które zastanawiają się czy ich roszczenia są słuszne – dodaje radca prawny.

Nasz rozmówca wyjaśnia, że sprawa nie dotyczy szpitala w Ciechanowie ani w innych okolicznych szpitalach, poza Mławą. One znalazły fundusze i przyznały pielęgniarkom podwyżki. Szpitali w kraju, które tego nie zrobiły, jest sporo więcej. 

Roszczenia pielęgniarek będą stanowić istotny problem dla szpitala, ponieważ idą one w setki tysięcy złotych, na które dyrekcja szpitala będzie musiała znaleźć pokrycie. Zapadły w ostatni piątek wyrok jest nieprawomocny. Szpitalowi przysługiwać będzie apelacja do Sądu Okręgowego w Płocku.