
Niecodzienny finał miały poszukiwania topielca w sąsiednim powiecie makowskim. W akcję zaangażowano specjalistyczną grupę.
W ubiegły czwartek (22 czerwca) około godz. 23:00 dyżurny makowskiej straży pożarnej otrzymał zgłoszenie, z którego wynikało, że w zalewie miejskim w Makwie Mazowieckim na powierzchni wody unosi się ciało człowieka.
Na miejsce skierowano trzy zastępy ratowników, w tym specjalistyczną grupę nurkową. Strażacy zwodowali łódź i przystąpili do przeszukiwania wskazanej w zgłoszeniu części akwenu. Okazało się, że to, co zgłaszający uznał za ludzkie zwłoki, było ... pływającym elementem fontanny. Tym razem alarm okazał się na szczęście fałszywy.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie