
Mieszkaniec Ciechanowa zaskoczony wizytą policjantów. Już dwie godziny po tym, jak dokonał kradzieży w sklepie, został zatrzymany.
W miniony poniedziałek, około godziny 19:30, mieszkaniec Nowego Miasta (powiat płoński) po zabraniu zakupów z koszyka w jednym ze sklepów w Ciechanowie przy ul. Sikorskiego, przy samochodzie zorientował się, że nie ma saszetki.
- Gdy wrócił do sklepu, nie znalazł jej w koszyku, personel też nie miał wiedzy na ten temat. Pokrzywdzony zgłosił ten fakt policji. Po obejrzeniu zapisu z monitoringu w sklepie, pracownik ochrony rozpoznał sprawcę i określił jego miejsce zamieszkania. Policjanci chodząc od klatki do klatki bloków przy ul Gwardii Ludowej ustalili miejsce zamieszkania sprawcy. Pięć minut przed 22:00 policjanci zapukali do drzwi mieszkania, w którym zamieszkuje sprawca. Mężczyzna był zaskoczony wizytą policjantów - relacjonuje przebieg wydarzeń podinspektor Leszek Goździewski.
Funkcjonariusze odzyskali saszetkę z dokumentami i telefonem komórkowym. Sprawca, 58 - letni mieszkaniec Ciechanowa, po wstępnym przesłuchaniu został zwolniony do domu. Wszystko wskazuje na to, że usłyszy zarzuty. Za to przestępstwo przewidziana jest kara do 2 lat pozbawienia wolności.
- Jak stwierdził sprawca, zabrał saszetkę, bo chciał dostać jakąś nagrodę za jej znalezienie - dodaje rzecznik policji.
Policjanci weryfikują posiadane informacje.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie