
3 października w Państwowej Akademii Nauk Stosowanych im. I. Mościckiego w Ciechanowie (dawniej PUZ, przyp. red.) odbyło się spotkanie z profesorami: Mirosławem Wyrzykowskim i Tomaszem Nałęczem, którego tematem było pojęcie racji stanu.
Spotkanie otworzył kanclerz PANS, Piotr Wójcik, a następnie krótkie wprowadzenie w idee cyklu spotkań wygłosił prof. Janusz Zalewski - inicjator powstania zbioru esejów. Jest to wydawnictwo prezentujące ważne tematy z punktu widzenia nauki, ale także życia społecznego, napisane przez specjalistów w swoich dziedzinach. Autorów łączy to, że pochodzą z ziemi ciechanowskiej, a także są absolwentami I Liceum Ogólnokształcącego im. Zygmunta Krasińskiego. Wydanie zbioru esejów stało się punktem wyjścia do spotkań z ich autorami w różnych miejscach w Ciechanowie i przybliżenia ciechanowianom ich działalności naukowej i społecznej. Tym razem spotkanie zostało zorganizowane w Państwowej Akademii Nauk Stosowanych im. I. Mościckiego w Ciechanowie (dawniej PUZ, przyp. red.).
Wspólnym mianownikiem dla eseju prof. Tomasza Nałęcza "O znaczeniu prezydentury - w stulecie tego urzędu" oraz "O znaczeniu konstytucji" autorstwa prof. Mirosława Wyrzykowskiego stał się temat racji stanu. Podczas spotkania obaj prelegenci spróbowali odpowiedzieć na pytanie jak współcześnie rozumieć i definiować polską rację stanu. Jakie znaczenie w jej określaniu mają pojęcia suwerenności i praworządności, kto stoi na straży racji stanu i jaką rolę ma prezydent, dlaczego tak ważne jest, by jej określanie odbywało się ponad podziałami politycznymi.
Oprócz osób dorosłych, w spotkaniu wzięła udział także młodzież ze Szkoły Podstawowej nr 6 w Ciechanowie i I Liceum Ogólnokształcącego. Po części wykładów profesorów odbyła się żywa dyskusja. Z publiczności padły pytania o suwerenność (i czy może ona być realizowana pomimo zawierania paktów międzynarodowych), czy o konstytucję i jej mechanizmy chroniące praworządność.
Organizatorem spotkania był Urząd Miasta Ciechanów we współpracy z Państwową Akademią Nauk Stosowanych im. I. Mościckiego w Ciechanowie.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Nałęcz i suwerennośc Polski , tylko w Ciechanowie pod auspicjami UM takie kłamstwa można usłyszeć. Całe jego zycie to walka o suwerennośc Polski czy o własne koryto?
Wstyd i hańba że ludzie, prominentni działacze komunistyczni PZPR z takim życiorysem są zapraszani na wykłady.
Wstyd i hańba że ludzie, prominentni działacze komunistyczni PZPR z takim życiorysem są zapraszani na wykłady.
CÓŚ CI NIE PYKŁO= tzw. KOMUCHÓW to szukaj w PISlandii np . SREBRNA = spółka KACZO-KOMUSZA--- a pani BASIA wieloletnia sekretarka KURDUPLOWA- była sekretarką w KC-PZPR= poczytaj historię a póżniej BAZGRAJ i nie OPLUWAJ PORZĄDNYCH LUDZI -- BOZIA nie UCZYŁA ciebie--- NIE MÓW FAŁSZYWEGO ŚWIADECTWA.....----- a po wafelek pewnikiem lecisz co niedziele !!!
Lew prostaku a ty znów zapomniałeś porannych tabletek.
Profesor Tomasz Nałęcz był do końca członkiem komunistycznej organizacji, jaką była PZPR. Słowa o suwerenności w ustach takiego człowieka wywołują pusty śmiech. Profesor Nałęcz jako były komunista znany ze swojej politycznej zmienności w czasie swojej kariery w okresie rządów III RP jest człowiekiem absolutnie niewiarygodnym.
A jak oceniasz wiarygodność- jarosława k. -KOMUCHA- syna KOMUCHÓW-
Kaczyński jest jednym z niewielu wiarygodnych polityków polskich. Większość deklaracji wyborczych zrealizował w przeciwieństwie do konfabulanta Tuska, który szukał pieniędzy zakopanych w Zakopanem. A co gorsze mimo, że ma obywatelstwo polskie bardziej dbał i nadal dba o interesy niemieckie i rosyjskie niż o polskie. To człowiek, który sprowadza na Polskę same nieszczęścia. Po powrocie z Brukseli ponownie rozpętał wojnę polsko polską ten siewca nienawiści. Z tego co wiem prezes Kaczyński nigdy nie należał do PZPR więc komuchem trudno go nazwać.
Prezes partii Prawo i Sprawiedliwość (od 2003), w latach 2006–2007 prezes Rady Ministrów, w latach 2020–2022 i od 2023 wiceprezes Rady Ministrów. W okresie PRL działacz opozycji politycznej.
Najlepszy BAJER to WALNĄŁEŚ z tym DZIAŁACZEM OPOZYCYJNYM-kot jego rży ze ŚMIECHU - podobno w JEDN. WOJSKOWEJ jeden z kapelanów ŻOŁNIERZOM czynnej służby wmawiał że walczą z komuną JK. --SIKAŁ ZOMOWCOM do kawy !!!
Kaczyński nigdy nie pogodzi się z faktem, że najwybitniejszym polskim politykiem po 1989 roku jest Donald Tusk. Stąd ten jad, wymyślanie głupot bez pokrycia, opluwanie i szczucie oraz dzielenie obywateli. Jak mówił Rajmund Kaczyński: moi synowie będą niszczyć każdego, kto jest lepszy od nich.
Chciałam głosować na pis, ale jak widzę, że Jarosław K. unika jak tylko może debaty z D. Tuskiem to zaczynam podejrzewać, że się go po prostu boi ? Logika zatem wskazuje, że to chyba PO ma rację ?
13 grudnia spałem do południa. A dzisiaj ogłupiam ciemny lud, któremu wmawiam pisowski "cud".
weż debilu pomyśl co ty piszesz , zapytaj sie tuska, kosiniaka , holownie, korwina i setki innych politykow i politrukow medialnych co robili tego dnia ?
Czy bedzie kolejny material o czym tam komuchy rozmawiali , bo rozumiem ,że Zalewski z USA też gorąco wspiera komuszy pomiot
ALE ci ZLASOWALI TVPis- RADYJO- i WASZ NOCNIK= te RESZTKI ROZUMKU które miałeś= PAN przewodniczący TUSK= ZAWSZE BYŁ AKTYWNYM CZŁONKIEM OPOZYCJI !!!! a twój KACZY WYTWÓR FANTAZJI = ZAWSZE SPOTYKAŁ się z WYSOKO POSTAWIONYMI--- AGENTAMI RUSKIEGO WYWIADU!!!! poczytaj NORMALNYCH CZASOPISM a póżniej BAZGRAJ !!!
Nie wiem co oni robili, ale na pewno nie spali i do tego do południa :). Kaczyńskiemu to już w czasach stanu wojennego peron odjechał :). Teraz chyba łapie naiwnych do drezyny:).
Jeden Tchórz, drugi Oszust. Nie są to żadne inwektywy tylko fakty: Jarek boi się panicznie Donalda w debacie, więc jest pospolitym tchórzem. Notabene fakty jego tchórzostwa dawno były powszechnie znane: np. 13 grudnia spał podobno do południa. Drugi bogacz Mateusz wielokrotnie skazywany za kłamstwa, w tym również wyborcze. Dziwnym trafem jakoś Tuska za żadne kłamstwo nigdy nie skazano. Przypadek nie sądzę ?