Nie odbierała telefonu. Bał się o jej zdrowie i powiadomił służby ratunkowe

Ciechanowinaczej.pl

16/01/2018 16:56

Straż pożarna, policja i pogotowie ratunkowe interweniowały w Glinojecku, w związku ze zgłoszeniem, z którego wynikało, że w jednym z mieszkań może znajdować się nieprzytomna osoba. Finał akcji był zaskakujący.

W ubiegłą sobotę (13 stycznia) około godz. 19:40 straż pożarna w Ciechanowie otrzymała zgłoszenie z pogotowia ratunkowego, z koniecznością podjęcia interwencji na ul. Fabrycznej w Glinojecku. Zgłaszający mieszkaniec Lublina poinformował, że nie może nawiązać kontaktu ze swoją 47-letnią znajomą. Kobieta w ostatnim czasie miała mieć problemy ze zdrowiem. Jak wyjaśniał m.in. uskarżała się na problemy z oddychaniem. Mężczyzna nie znał w Glinojecku nikogo, kto mógłby sprawdzić, czy samotnie mieszkająca 47-latka nie potrzebuje pomocy. W związku z tym zaalarmował służby ratunkowe.

Na miejsce skierowano zastęp OSP Glinojeck, policję oraz Zespół Ratownictwa Medycznego. Ratownicy usiłowali nawiązać kontakt z kobietą. Gdy to się nie udało, zapadła decyzja o wyważeniu drzwi. Wówczas otworzyła je sama lokatorka, która miała na uszach słuchawki. Jak wyjaśniła, słuchała muzyki, dlatego nie była świadoma, że dzwonił telefon.

Cała akcja trwała około 20 minut. Zdarzenie zakwalifikowano jako fałszywy alarm w dobrej wierze.