
Prokurator rejonowy w Ciechanowie odmówił wszczęcia dochodzenia w sprawie uszkodzenia Mostu 3 Maja w Ciechanowie. Zdaniem śledczych usterka nie była wynikiem działania osób trzecich, na co wskazywała wykonana na zlecenie Urzędu Miasta ekspertyza.
Miasto złożyło na policję zawiadomienie o uszkodzeniu mostu blisko miesiąc po wykryciu jego awarii. Dołączono do niego wspomnianą ekspertyzę, według której "bezpośrednią przyczyną awarii było oddziaływanie człowieka", a dla wymontowania łożyska potrzebne było oddziaływanie dużej siły działającej na jego boczną powierzchnię.
Jak potwierdził w rozmowie z naszym portalem Przemysław Bońkowski, prokurator rejonowy w Ciechanowie, przeprowadzono czynności sprawdzające w tym zakresie. Ustalenia śledczych wskazują, że usterka mostu nie powstała w wyniku działania osób trzecich, wobec czego zdarzenie nie nosi znamion czynu zabronionego. - Z naszych ustaleń wynika, że nie doszło do kradzieży elementu łożyska. Nic nie wskazuje na to, żeby ktoś próbował ukraść ten element - usłyszeliśmy dziś w prokuraturze. Śledczy dodają, że wspomniane łożysko znaleziono w rzece przy moście. Ich zdaniem do awarii doszło w skutek samoistnego wysunięcia się części łożyska. W tej sytuacji 30 czerwca prokurator wydał postanowienie o odmowie wszczęcia dochodzenia w tej sprawie.
Przeprawa pozostaje zamknięta od 6 maja. Obecnie prowadzone są prace naprawcze, które będą kosztowały blisko pół miliona złotych. Ruch na moście ma zostać wznowiony w drugiej połowie lipca.
Szczegóły ustaleń zawartych we wspomnianej ekspertyzie znajdziecie tutaj:
(fot. UM)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Pewnie szmalcowniki z PO ukradli . Mają to we krwi
Dziel i rządź. Naród już podzielony i nie zjednoczy się kiedy będzie okradany z pieniędzy i wolności.
w skali kraju gamoni nie interesuje kto rzadzi wiec głosują na tych co więcej dają czyli pis, w skali miasta już zwycieża egoizm czyli głosowali za kościniakiem, gdyby ktoś miał mieç za sąsiada pisowca tą zawziętą sfanatyzowaną morde i donosiciela to by pognał go widłami
jak tylko przeczytałem ,że kradzież od razu wiedziałem ,że czyszczą ręce które brały pieniądze za konserwacje których nie było nigdy. luzowało się i wypadało latami czy miesiącami powoli aż wypadło. nikt nie zauważył bo nikt tego nie pilnował . no jak tu się przyznać do zaniechań przecież
Skoro prokuratura znalazła łożysko w rzece, to jego wydobycie, zamontowanie i zabezpieczenie przed powtórnym wypadnięciem ma kosztować kwotę o której mówi ratusz?
Nastepna super ekspertyza ratusza...sami fachowcy dla nich pracują.a cena jak za hamaki..
Ja kiedyś znalazłam łożysko w koszu
Brakuje, żeby policja napisała, że było ciepło i łożysko poszło się popluskać. Co za chłam na siłę ktoś uszkodził most, żeby przetarg sobie ogarnąć i teraz wszyscy udają, że nikt nic nie wie. A ludzie dalej się cieszą, że mają w samorządzie świetną władzę xd
Wszystko powinno być zapisane w rocznym protokole przeglądu mostu...
Troche to wygląda na wyciąganie kasy jak z tymi hamakami. Robolska robota to drobny ułamek tego kto przytuli te pieniądze.
Coś za szybkie i płytkie te ustalenia w sprawie mostu. Awaria wystąpiła, straty i koszty miasta są, utrudnienia w ruchu poważne, a więc trzeba szukać winnych. Ktoś ten most remontował i dał gwarancję - może zbyt krótką, ktoś inny miał ten most w konserwacji i brał zapewne dobrą kasę za swoje działania. Przy okazji sprawdziłbym stan techniczny pozostałych przepraw mostowych w mieście i powiecie.
Czy to chodzi o łożysko kobiece?