
Negatywnym wynikiem zakończył się przetarg na sprzedaż nieruchomości położonej przy ul. Mleczarskiej w Ciechanowie. Nie było chętnych zakupem miejskich działek.
Ratusz wystawił na sprzedaż nieruchomość składającą się z dwóch działek o powierzchni 1,1137 hektara oraz 0,8507 hektara, położonych w obrębie Niechodzin-Bielin (na zdjęciu oznaczone jako kompleks nr 4).
- Nieruchomość posiada dostęp do drogi publicznej poprzez istniejący zjazd z ulicy Mleczarskiej, w której usytuowane są sieci kanalizacji deszczowej i sanitarnej oraz elektroenergetyczna. Dla terenu, na którym położone są działki brak jest obowiązującego planu zagospodarowania przestrzennego. Nie wydana została również decyzja o warunkach zabudowy. Zgodnie ze zmianą studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego Miasta Ciechanów obszar ten został oznaczony symbolem E.10.P – obiekty produkcyjne, bazy, składy i magazyny oraz usługi - informuje Urząd Miasta.
Dodatkowo nieruchomość położona jest na terenie Warmińsko-Mazurskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej, której zarządca miał prawo do pierwokupu działek. Cena wywoławcza wynosiła ponad 1,5 mln zł netto. W ciągu trwającego blisko dwa miesiące postępowania przetargowego do miasta nie wpłynęła jednak żadna oferta. Miasto nie ogłosiło jeszcze kolejnego przetargu.
(fot. UM)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Po co sprzedać za rozsądną cenę lepiej następny park rozrywki dla gawiedzi zbudować
Coś się Wam nieźle pomyliło z oznaczeniem tej działki:)
nie za stare te zdjecie daliscie?
Kryzys ekonomiczny i inflacja, którą zafundowali nam obecnie rządzący nie sprzyja inwestycjom.
Przekazać działki biskupom to SZPEKULAŃCI morawieccy zaraz ŁYKNĄ !!!
Na tym polega oszustwo. Załóżmy, że działka warta jest max milion. Zostaje wystawiona z ceną wywoławczą milion sto tysięcy. Nie ma chętnych, a więc drugi przetarg jest obniżony o 50%, czyli 550 tysi i wtedy znajduje się znajomy królika.