Reklama

Mazowsze zostanie podzielone?

Dziennik Gazeta Prawna poinformował wczoraj o planie podziału Mazowsza na dwa odrębne województwa – jedno zawierające Warszawę i ościenne powiaty, drugie o dużo większej powierzchni na pozostałym obszarze. Do sprawy odnieśli się m.in. marszałek Mazowsza Adam Struzik i poseł z naszego regionu Anna Cicholska.

W dzisiejszym (24 lipca) wywiadzie dla Programu Pierwszego Polskiego Radia, szef Kancelarii Premiera Rady Ministrów Michał Dworczyk, powiedział, że prace nad podziałem województwa są już zaawansowane, a ostateczna decyzja należy obecnie do kierownictwa politycznego partii rządzącej.

Pomysł podziału Mazowsza wracał w przestrzeni publicznej nie raz. Zapowiadał go Jarosław Kaczyński podczas kampanii do wyborów parlamentarnych. Według doniesień medialnych w grudniu ubiegłego roku plan podziału już się krystalizował. Wtedy też Krzysztof Sobolewski, przewodniczący komitetu wykonawczego PiS, zapowiadał na łamach Dziennika Gazety Prawnej, że "ustawa powinna być wniesiona do Sejmu po wyborach prezydenckich, czyli w drugiej połowie 2020 r." Wtedy też informowano o tym, jakoby Marszałkiem Województwa Warszawskiego miał zostać do końca kadencji sprawujący urząd prezydent stolicy – Rafał Trzaskowski. Radni miejscy mieliby jednocześnie być radnymi sejmiku. Natomiast w nowym województwie na pozostałym terenie, musiałyby się odbyć wybory. Ten pomysł jednak porzucono i jeśli Sejm uchwali ustawę, nie będzie okresu przejściowego, a wybory odbędą się w dwóch nowych samorządach. Prace nad projektem już się kończą, ustawa ma zostać złożona do końca lipca, a dodatkowe posiedzenie Sejmu zwołane już na początku sierpnia. Jak mówi informator DGP (ważny polityk PiS), "bierzemy pod uwagę, że ustawa odczeka w Senacie 30 dni, więc Sejm zająłby się jego poprawkami na początku września. Tak, by w listopadzie mogły się odbyć wybory".

Temat powraca właśnie teraz, ponieważ rozgrywa się podział środków w ramach budżetu unijnego. Informator Dziennika Gazety Prawnej wskazuje, że Polska powinna zgłosić 17, a nie 16 województw i przedstawić ich regionalne programy operacyjne na lata 2021-2027. Miałoby to zwiększyć szanse biedniejszej części Mazowsza na zdobycie środków z UE. Oddzielenie stolicy od województwa jest też analogią do struktury administracyjnej na przykład Niemiec, gdzie Berlin ma status oddzielnego Landu.

Zarząd województwa mazowieckiego jednogłośnie i kategorycznie protestuje wobec wprowadzenia takiej zmiany. Jak zapowiada Adam Struzik, marszałek województwa, "Przerwanie kadencji radnych oznacza naruszenie Konstytucji, ustawy o samorządzie wojewódzkim, jak również naruszenie Europejskiej Karty Samorządu Terytorialnego. Takie pójście na skróty, bez konsultacji społecznych, bez referendum ogólnowojewódzkiego i zapytania wspólnoty mazowieckiej, czy zgadza się na podział Mazowsza na dwa województwa jest prawnie niedopuszczalne. Zarówno zarząd województwa, jak i większość radnych w sejmiku będzie konsekwentnie bronić konstytucyjnych praw, także na poziomie europejskim."

Należy także pamiętać, że w Warszawie generowane są największe dochody regionu. To około 79% wpływów z CIT (podatków od osób prawnych) do budżetu Mazowsza. Metropolia wytwarza środki, które zasilają budżety małych i biednych samorządów. Dochody te pozwalają także na utrzymywanie dróg, szpitali, czy instytucji kultury. Sejmikowi województwa podlegają także liczne służby, takie jak inspekcja transportu drogowego, straż pożarna, inspekcja handlowa, sanitarna, służby weterynaryjne, inspekcja ochrony środowiska. Wszędzie tam także musiałby odbyć się podział. Co z koniecznością podziału Mazowsza, aby pozyskać środki unijne? Marszałek Struzik odpowiada, że "podział województwa znacznie zaburzyłby pracę nad kolejnym regionalnym programem operacyjnym. Zgłaszanie teraz nowego województwa zdezaktualizuje wszystkie analizy, projekty, wyliczenia. Nie ma też potrzeby dokonywania takiego podziału, bo obowiązujący od 1 stycznia 2018 r. podział statystyczny już jest brany pod uwagę przy podziale środków w ramach nowego budżetu UE. Tu po raz kolejny ujawnia się polityczny cel jest PiS-u i towarzysząca temu nadzieja na przejęcie władzy".

Plan podziału Mazowsza komentuje również Krzysztof Strzałkowski, Przewodniczący klubu radnych Koalicji Obywatelskiej. "Klubu radnych Koalicji Obywatelskiej w sejmiku mazowieckim wyraża zdecydowany sprzeciw wobec ujawnionych ostatnio w mediach planów PiSu na podział Mazowsza. To ewidentna próba uderzenia w Rafała Trzaskowskiego, który miał doskonały wynik w wyborach prezydenckich. To również próba demontażu samorządów. Na początek w województwie mazowieckim, ale później również w całym kraju, czyli zaprzepaszczenia tego co jest uważane przez mieszkańców Polski za najbardziej udaną reformę ostatnich 30 lat, czyli reformę samorządową. Jesteśmy absolutnie oburzeni, że już chwilę po wyborach prezydenckich tego typu pomysły są ujawniane, ale jesteśmy  też spokojni co do losów tej inicjatywy. Już raz Jacek Sasin firmował inicjatywę podziału Mazowsza, wyodrębnienia Warszawy jako odrębnego tworu z województwa. Skończyło się to spektakularną klapą. Klapą, która szerokim echem rozniosła się po całej Polsce i niemal nie zaprzepaściła kariery politycznej tego polityka.

Mieszkańcy Mazowsza doskonale wiedzą, że nie chodziłoby tutaj o poprawę ich bytu, a jedynie o politykę, o dodatkowe urzędy, powielenie tych urzędów, o dodatkowe wydatki i o odcięcie tak naprawdę skutkiem podziału Mazowsza na wiele miesięcy mazowieckich samorządów od środków europejskich, których sposób wydatkowania musiałby się zmienić. Wydaje się oczywiście, że wypuszczanie do mediów obecnie takiej informacji ma za zadanie nastraszyć naszego koalicjanta – Polskie Stronnictwo Ludowe, co do skutków dalszego odmawiania koalicji z PiSem na Mazowszu, ale tutaj również jesteśmy spokojni. Wydaje się, że nasz koalicjant jest politycznym twardzielem i nie takie boje wspólnie przechodziliśmy. Dlatego też chcemy wyraźnie podkreślić, że PiSowi nie uda się skutecznie skłócić koalicji na Mazowszu i nie uda się, kosztem mieszkańców naszego regionu, podzielić Mazowsza".

O komentarz do sprawy poprosiliśmy także poseł Prawa i Sprawiedliwości Annę Cicholską.

"Projekt podzielenia Mazowsza ma ścisły związek z prowadzeniem polityki zrównoważonego rozwoju. Województwo mazowieckie pod względem przeciętnych dochodów, jako całość plasuje się bardzo wysoko, ale warto dodać, że ze względu na Warszawę. Właśnie w związku z bogatą Warszawą całe województwo traktuje się jako wyjątkowo zamożne, a tym czasem cały region jest niezwykle zróżnicowany. Podział województwa mazowieckiego ma na celu dobro mieszkańców tego regionu. Inne są potrzeby Płocka, inne Ciechanowa, czy Mławy, a inne Warszawy. Właśnie odległe od stolicy tereny potrzebują wsparcia. Nie ulega wątpliwości, że poziom życia w Warszawie odbiega od poziomu życia w wielu innych miastach na Mazowszu. To stolica w sposób oczywisty zniekształca obraz całego województwa. Proponowane rozwiązanie pomoże mieszkańcom biedniejszych regionów w łatwiejszym dostępie do środków i zrównoważonym rozwoju całego Mazowsza. Taki podział nie jest ewenement w Unii Europejskiej. W wielu krajach UE regiony stołeczne są wydzielone i stanowią odrębne jednostki administracyjne."

Komentarze ciechanowskich samorządowców na ten temat znajdziecie tutaj:

 

Źródło: Dziennik Gazeta Prawna, Polska Agencja Prasowa

Aplikacja ciechanowinaczej.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Monty 2020-07-24 20:48:41

    warszafka,lemingi,słoiki,lewactwo z Warszawy gardzą takimi z Ciechu czy inna Mławy,więc warto lepiej czuć się w swoim towarzystwie ciemnogrodzian,moherów a nawet nazioli :-)

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Ciechanowinaczej.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do