
Sejm przyjął w czwartek (29 września) ustawę wydłużającą kadencję samorządów do 30 kwietnia 2024 roku. Oznacza to, że wybory, które pierwotnie miały odbyć się jesienią przyszłego roku, zostaną przesunięte o około sześć miesięcy.
Za przyjęciem ustawy autorstwa Prawa i Sprawiedliwości głosowało 231 posłów, przeciw było 209, a 1 osoba wstrzymała się od głosu. Wydłużenie kadencji samorządów na celu rozdzielenie dat wyborów parlamentarnych i samorządowych, które powinny odbyć się jesienią 2023 roku. Zgodnie z podjętą ustawą kadencja rad gmin, rad powiatów oraz sejmików województw; rad dzielnic miasta stołecznego Warszawy; wójtów, burmistrzów i prezydentów miast, która upływa w 2023 r., została przedłużona do 30 kwietnia 2024 r.
Pierwotnie nowe władze samorządowe mieliśmy wybrać jesienią przyszłego roku. To pokłosie decyzji z 2018 r., gdy wydłużono kadencję samorządów z czterech do pięciu lat (ostatnie wybory samorządowe odbyły się 21 października 2018 r.). W tym samym okresie wypada konstytucyjny termin wyborów do Sejmu i Senatu. Po zmianach wybory samorządowe najprawdopodobniej zostaną przeprowadzone 7 lub 14 kwietnia 2024 r. Wiosną 2024 r. odbędą się też wybory do Parlamentu Europejskiego.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Nikt,po komuchach,tak nie zniszczył Polski jak "polskojęzyczne" pisdzielce. Oni muszą strasznie nienawidzić Polski i Polaków.
Wyrzygał się jadem stary komuch oderwany od koryta. Akurat w ciechanówku rządzi siostra PZPR nieśmiertelna PSL.
Wyrzygał się jadem stary komuch oderwany od koryta. Akurat w ciechanówku rządzi siostra PZPR nieśmiertelna PSL.
Sam to wymyśliłeś, czy ktoś ci kazał napisać?
hophop, jeszcze Senat i Prezydent, pewnie formalność ale takie, jeszcze jest w Polsce prawo...
Pis jest bez żadnych wątpliwości partią, która niszczy Polską demokrację. Przyjdzie na szczęście czas rozliczenia, nic nie trwa wiecznie.
Ale żeby głosować na ZSL? Jakim idiotą trzeba być. Bałwanen. Przecież oni z każdym. I wszędzie.
Jarek to jest jednak wielki strateg, ostatnio zaproponował rewelacyjne rozwiązanie, aby inaczej liczyć głosy, żaby nie przegrać. Prawdziwy demokrata.
Też czekam na zieloną Irlandię Tuska i jego Paryż