Reklama

Czy powrócą porody rodzinne?

Czy w pandemicznej rzeczywistości przyjdzie nam funkcjonować jeszcze długo? Na to pytanie nikt nie potrafi udzielić konkretnej odpowiedzi. Sytuacja budzi wiele niepokoju i wątpliwości. Grupą, która szczególnie często zerka do najnowszych danych, statystyk zachorowań i zaleceń GIS, są niewątpliwie kobiety spodziewające się potomstwa w najbliższym czasie.

Dla tych kobiet, jedną z ważnych informacji, jest decyzja o powrocie lub wstrzymaniu możliwości porodów rodzinnych na oddziałach w poszczególnych podmiotach. Po ogłoszeniu stanu pandemii i wprowadzeniu pierwszych, najbardziej restrykcyjnych zasad, osoby towarzyszące nie miały wstępu na porodówki. Niektóre szpitale już w maju wprowadziły powrót do porodów rodzinnych, jednak z zachowaniem środków ostrożności. 

Według zaleceń Głównego Inspektora Sanitarnego, osoba towarzysząca rodzącej musi wyposażyć się w odzież ochronną, w tym maseczki medyczne (zmieniane co 4 godziny) lub z filtrami HEPA i rękawiczki, nie powinna przebywać w innych pomieszczeniach niż sala porodowa (indywidualna z oddzielnym węzłem sanitarnym), a i tutaj może być do dwóch godzin po porodzie. Oprócz tego, musi wypełnić ankietę epidemiologiczną. Jednak decyzja o powrocie do świadczenia porodów rodzinnych należy do kierownika oddziału danego szpitala. Jak czytamy w stanowisku Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników z dn. 13.07.2020 r., opublikowanego w odpowiedzi na propozycje odgórnego zezwolenia na obecność osoby towarzyszącej podczas porodu na terenie całego kraju, „należy pozostawić decyzje o możliwości odbywania porodów rodzinnych indywidualnie każdemu świadczeniodawcy, który najlepiej zna swoje możliwości organizacyjne i możliwości zabezpieczenia epidemicznego. Nie można narzucać jednakowego postępowania dotyczącego przywrócenia porodów rodzinnych oraz możliwości odwiedzin wszystkim szpitalom.” Towarzystwo wskazuje, że obecny stan powinien pozostać do momentu odwołania stanu pandemii, a co za tym idzie wygaśnięcia zagrożenia powodowanego wirusem SARS-CoV-2.

Zatem ciężarnym, którym bardzo zależy na uczestnictwu osoby towarzyszącej w chwili narodzin, nie pozostaje nic innego jak na bieżąco sprawdzać które z okolicznych szpitali powróciły do porodów rodzinnych i mogą się one odbyć w sposób bezpieczny zarówno dla mamy, dziecka, jak i personelu oraz innych pacjentek.

Jak poinformowało nasz portal Biuro Prasowe Urzędu Marszałkowskiego, który jest organem prowadzącym Specjalistycznego Szpitala Wojewódzkiego w Ciechanowie, w tej chwili nie ma możliwości przywrócenia porodów rodzinnych w tym podmiocie leczniczym. Z jednej strony jest to podyktowane obecną sytuacją epidemiologiczną w naszym regionie, zwiększoną liczbą zakażeń, w tym zakażeń wykrywanych także niejako „przy okazji” innych schorzeń. Z drugiej strony bezpieczne przeprowadzenie porodu rodzinnego jest niemożliwe technicznie. Brakuje sal porodowych z oddzielnym węzłem sanitarnym. Szpitale podległe Urzędowi Marszałkowskiemu zlokalizowane najbliżej Ciechanowa - w Płocku i Ostrołęce powróciły do porodów rodzinnych.

Natomiast w dwóch szpitalach powiatowych w okolicy już od kilku miesięcy można rodzić w obecności osoby towarzyszącej - w Pułtusku już od maja, a szpital w Płońsku wprowadził taką możliwość 7 lipca.

Co najważniejsze, sytuacja dotycząca stanu pandemii w kraju wciąż jest dynamiczna. Zmiany w zaleceniach i regulacjach prawnych zachodzą z dnia na dzień, dlatego istotne jest, aby przed przewidywaną datą porodu zaczerpnąć najświeższych informacji. Warto zadzwonić do wybranego szpitala i zapytać o aktualne obostrzenia i zalecenia dla rodzących. 

Aplikacja ciechanowinaczej.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Ciechanowinaczej.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do