
Nietypowa akcja strażaków z powiatu ciechanowskiego. Musieli wyciągnąć cielaka, który wpadł do zbiornika z szambem.
Wszystko działo się w niedzielę (15 czerwca) przed godz. 9:00 w miejscowości Niesłuchy na terenie gminy Sońsk. Do znajdującego się w pobliżu obory zbiornika na gnojownicę wpadł cielak. Zwierzę dostało się tam przez jeden z dwóch niezabezpieczonych otworów w płycie. Na ratunek przybyli strażacy z PSP Ciechanów i OSP Sońsk.
Dwóch ratowników, wyposażonych w aparaty ochrony dróg oddechowych oraz zabezpieczonych linami, weszło do zbiornika. Strażacy opasali cielaka linką, a pozostali ratownicy wyciągnęli zwierzę na powierzchnię. Cielak został przekazany właścicielowi. Cała akcja trwała ok. półtorej godziny.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Gówniana akcja...
Ale skuteczna...
Całom sobote chlalim gożału z somsiadem, i bidak musiał wozić gnojówkę od rana w niedzielę zamiast iść do kościoła... Tak się śpieszył że włazu nie zamknon... A cielak ciekawski dał nura i nieszczynście gotowe... I po straż mysieli my dzwunić... Ale strażaki byli trzyźwe i dali rade.
Dzielna staż pożarna :) teraz niech ratują nas przed pytonem tygrysim.
Rutkowski Patrol wkroczył... Wszyscy będą uratowani xD
Trzeba przyodziać kandydatów na prezydenta Warszawy w zbroje, wsadzić na koń i wysłać na pojedynek śmiertelny z bestią... Ten który pokona "Pytąga" i przywiezie jego głowę, zostanie królem pałacu i dostanie schedę po księżniczce...
Co wy... Trzeba wysłać Wałęsę żeby go obalił !
Bolek obalił komunizm z takim jednym w bieli, co już nie żyje. Obalił też podobno litra z Kiszczakiem, ale taśma się skończyła. I nie nadgrali do końca. A pytona to moja ma w buzi co wieczór.
Raczej pytonka, bo przechwalasz się jak gimnazjalista. Szacunku do partnerki też masz co nie miara, z kolei jak licealista. Żenada koleszko.
Pytonka to masz ty, dlatego muszę zadowalać twoją kobietę, gdy ciebie nie ma w domu.
Moja to siedzi obok mnie i się z ciebie śmieje razem ze mną Pytoneczku. Mówi też że współczuje twojej, bo z takim twoim podejściem, to ci długiego i szczęśliwego związku nie wróży. Ty lepiej popatrz czy ciebie ktoś nie zastępuje jak ciebie nie ma ;)