
"Ptaki w potrzebie" zaalarmowały Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska w Ciechanowie o chronionych gatunkach ptaków, bytujących w remontowanej elewacji miejscowego szpitala.
- Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska zrobiła kontrolę budynku, stwierdziła pójdźki i inne ściśle chronione gatunki i podjęła działania w celu wstrzymania prac, o co zawnioskowaliśmy do nadzoru budowlanego. Największą robotę dla ptaków w Ciechanowie jak zawsze zrobił lokalny aktywista Adrian Bieszczak , za co ogromna wdzięczność od nas i ptaków (gdyby tylko wiedziały) – informują "Ptaki w potrzebie" na swoim portalu społecznościowym.
Aktywista ten alarmował wcześniej, że szpitalną elewację zasiedlają ptaki, którym grozi zamurowanie. Są tam: pustułki, pójdźki, kawki, oknówki, gołębie, jerzyki, które zaczęły latać przy tym budynku, nie mając dostępu do swoich siedlisk. W tej sprawie przedstawił on dokumentację zdjęciową. - Na fotografiach widać jak na jednej ze ścian były pustułki, a w tej chwili w tym miejscu nawet nie ma otworu, w którym gniazdowały ptaki – zapewniał ciechanowski aktywista. Zawiadomienie miały też złożyć dwa inne stowarzyszenia.
Małgorzata Turowska, zastępca dyrektora ds. administracyjno-technicznych twierdzi, że do szpitala wpłynął mail w tej sprawie, ale z ogólną informacją. Brakuje konkretów. Sprawa jest znana dyrekcji placówki.
- Na razie (rozmawiamy 22 maja o godz. 13.00) nikt nie wstrzymał inwestycji – zapewnia nasza rozmówczyni. Wyjaśnia, że szpital i wykonawca wiedzą, jak postępować w przypadku obecności chronionych ptaków. W tej sprawie kilka miesięcy temu wypowiadał się biegły ornitolog. Zapadły pewne ustalenia i zarówno inwestor, jak i wykonawca trzymają się ich. Jest jeszcze inspektor nadzoru, który także ma obowiązek nad tym czuwać. Małgorzata Turowska dodaje, że na drzewach w pobliżu szpitala zamontowano tyle budek, ile gniazd zauważono na remontowanym obiekcie. Gdy remont się zakończy, budki mają być zamontowane na obiekcie z nową elewacją.
Nasza rozmówczyni poinformowana przez nas o tej sprawie zapoznała się z dokumentacją fotograficzną, opublikowaną przez stowarzyszenie Ptaki w potrzebie na portalu społecznościowym. Stwierdziła, że cześć zdjęć z ptakami może wprowadzać w błąd. Dotyczą one bowiem szpitalnych obiektów, które nie są przedmiotem inwestycji.
Renata Markowska z fundacji Noga w łapę, w ramach które działa ptasi patrol, twierdzi, że w tej sprawie ważne są szczegóły. W styczniu br. otrzymała od RDOŚ notatkę dotyczącą nadzoru ornitologicznego szpitalnej inwestycji w Ciechanowie. Wynika z niej, że mają być wykonane budki lęgowe i powieszone na drzewach z myślą o kawkach. O innych ptakach w notatce się nie wspomina, co może mieć związek z tą porą roku. Nasza rozmówczyni ma wątpliwości, czy nadzór jest faktycznie wykonywany. Przekonuje, że zniszczono siedlisko pustułek. Prace zbliżają się teraz do siedliska pójdźki, rzadkiego i cennego gatunku. - Nasza interwencja nie jest nowa. Nie zaczęła się teraz. Jej celem jest ratowanie ptaków przed śmiercią. Chcemy uniknąć tego, żeby nie zostały zamurowane. Ptaki, które karmią czy też będące młodymi pisklętami nie uciekną z gniazda, Te ostatnie nie umieją jeszcze latać, stąd nie mogą go opuścić - przekonuje.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Chorych Polaków na ulicę albo do piwnic, a ze szpitala zrobić ptaszarnię najlepiej dla Niemieckich ptaszków ! Dobrze by bylo gdyby byly tylko w tęczowych kolorach !
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Trzeba jak najszybciej odsunać od wladzy te schorowane lewackie głowy zamin nam ze szpitala zrobią woliery dla ptaków !
Co ty typie bredzisz? Prace przesunąć poza okres legowy i po sprawie. Nienawiść Ci całkiem mózg przeżarła?
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Każdy widzi że ten lewacki ściek od dawna przedkłada dobro piesków, kotków czy jak w tym przypadku ptaszków nad dobro Polaków ! Można lubić zwierzątka ale co ci sodomici od trzaska dziś wyprawiają to się w pale nie mieści !
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Niech sobie wezmą do swojej elewacji chaupy wszystkie zaginione gatunki świata
A wiesz gdzie ty mózg zagubiłeś?
Werka pewnie w twojej rozepchanej du_ie ono jenu, trzask, tùsek czy jak ty tam masz naprawdę ! Dość czerwonej propagandy ktora jak widzimy w rok doprowadzili do ruiny Państwo Polskie !
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Za rządów ubeckiej kasty KOnfidentów z rudym folksdojczem na czele i tęczowym bążurem Niemiecki firmy zasady nie obowiązują ! Koniec kropka ! Nie po to przecież dziadek służył w wehrmachcie bym dziś Polakom mial się tłumaczyć xd.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Pani...Renata Markowska...to osoba o typowo lewackim sposobie myślenia, kazała mi szczury łapać w gospodarstwie w klatki i wypuszczać je wolno na polu bo nie można ich truć i zabijać. Jeżeli to wszystkie te ptaki wymienione przez te osoby to nie są ptaki chronione te gatunki ptaków to Międzynarodowa Unię Ochrony Przyrody (IUCN) uznaje je za gatuneki najmniejszej troski (LC – Least Concern). Pan Adrian chłopak lubiący przyrodę ale zmanipulowany przez tą kobietę która go wykorzystuję, mówi że jest społecznikiem i w tej fundacji płacą mu za to że informuję czyli "strzela z ucha" jak dobry miesiąc to i z 2000 zł dostanie i jest zadowolony i spełniony bo to jego pasja od młodości. Szkoda chłopaka że ta pani ( w wieku po 60 ) go wykorzystuje ale tylko jako przedmiot swojej ideologii bo normalnie jest lesbijką i siedzi w Warszawie ze swą partnerką jak sama ją określa. Ta pani przecież nie chciała żeby przycinać drzewa na ul. Sienkiewicza bo zagrożone wrony i gawrony a że brudzą odchodami wszystko pod spodem to niech ludzie uważają i utrudniała pracę PUKowi. Chora kobieta. Adrian nie daj się manipulować bo znam Cię od małego chłopaka i zawsze lubiłeś przyrodę, kopnij tą panią w kakaowe oko.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Zacznijmy od tego że to robię za darmo jako wolontariusz,poza tym kto ty jesteś? Po drugie nawet nie masz na takie oskarżenia dowodów więc możemy ci założyć sprawę o zniesienie
Cala prawda o ubeckiej kaście KOnfidentów i tej lewackiej patologi która niszczy skutecznie nasz kraj ! Tam gdzie nie spojrzeć to ubrckie korzenie czy KOnfitury SB jak u czaskowskiegi !
Panie Adrianie jeżeli robisz tak jak mówisz czyli traktujesz to jako wolontariat to chwała Ci za to. Ale prośba nie zadawaj się z tą kobietą, strzelasz sam sobie w kolano lepiej działaj na własną rękę pod swoim nazwiskiem bo inaczej staniesz się lewackim wrogiem w ocenie społeczności lokalnej i urzędników z Ratusza tak jak ta pani. A kto będzie karmił adoptowane gołębie i kto wpłaci na zrzutkę.
Remont rozpoczęto w złym terminie dla plaków,ale czy one muszą mieszkać w szpitalu? Jerzykom trzeba powiesić budki,może też słowom,ale kawki i gołębie są tam zbędne.
Wystarczyło półtora roku rzadow ubeków, by gówno rozlało sie po całej Polsce !