Pogoda teraz: 17°C | zachmurzenie duże
Reklama
Ciechanowski szpital: kilka tysięcy nieodwołanych wizyt
W ciechanowskim szpitalu rocznie nie udziela się kilku tysięcy porad specjalistycznych. Dzieje się tak dlatego, że pacjenci zapisują się, a potem nie zgłaszają się na wcześniej umówioną wizytę. Sprawa wbrew pozorom nie jest błaha.
Tylko w pierwszym półroczu br. w poradniach specjalistycznych Specjalistycznego Szpitala Wojewódzkiego w Ciechanowie zostało udzielone ponad 60 tysięcy porad. Ruch chorych jest tu duży. Zdarza się, że pacjenci oczekujący na wizytę nie zgłaszają się w ustalonym terminie i wizyty nie odwołują - blokując tym samym terminy dla innych pacjentów.
- W pierwszym półroczu ok. 7% wizyt w poradniach nie odbyło się z powodu niezgłoszenia się pacjentów – informuje nasz portal Agnieszka Woźniak, rzeczniczka ciechanowskiego szpitala.
Wyliczyliśmy, że daje to ponad 4250 wizyt w pierwszym półroczu vr! To bardzo dużo. Jeśli tendencja będzie w drugim półroczu taka sama, rocznie w grę może wchodzić około 8,5 tys. wizyt!
- Nie blokuj, odwołuj! - apeluje do pacjentów Mazowiecki Oddział NFZ. Prosi pacjentów, żeby odwołali wizytę, jeśli nie mogą przyjść do lekarza.
To bardzo ważne, żeby nie blokować terminów innym chorym. Zwłaszcza z tego powodu, że do części specjalistów są duże kolejki. Bywa, że na wizytę trzeba czekać 3 miesiące, a nawet dłużej. Można się domyślić, że z powodu długiego okresu oczekiwania część chorych postanawia skorzystać z usług prywatnej służby zdrowia. O tym, żeby odwołać wizytę w publicznej przychodni już zapominają.
Problem ma szerszy wymiar. Dotyczy całego kraju. Wiemy, jak statystyki wyglądają na Mazowszu. W pierwszym półroczu tego roku w naszym województwie ponad 76 tysięcy osób nie odwołało umówionej wizyty u specjalisty. Jak podaje Mazowiecki Oddział Wojewódzki NFZ, najwięcej nieodwołanych wizyt, czyli ponad 33 tysiące, dotyczy ortopedii i traumatologii narządu ruchu.
Niektóre placówki zdrowotne radzą sobie z tym problemem w ten sposób, że na kilka dni przed wizytą przysyłają smsa z przypomnieniem o jej terminie i z prośbą o potwierdzenie, czy wizyta jest aktualna.
Nie zawsze wina leży po stronie pacjenta. Zdarza się, że wizyta nie dochodzi do skutku z powodu nieobecności lekarza...
Aplikacja ciechanowinaczej.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Obserwuj nas na 
Google News
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Reklama
Komentarze opinie
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Wideo Ciechanowinaczej.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
A ktokolwiek sprawdzał ILU CIECHANOWIAN nie dożyło do tzw. wizyty??? ze względu na OKRES OCZEKIWANIA np.1,5 roku!!!!
Ja od października zeszłego roku czekałam na wizytę do neurologa. W międzyczasie zaszłam w ciążę. Po 4 krotnym przekładaniu wizyty zrezygnowałam z funduszu na rzecz wizyty prywatnej, gdzie dostałam się po 3 dniach. Pani z recepcji szpitala twierdziła że Pani neurolog nie mogła być w tym umówionym terminie.. to po co umawia i sama blokuje pacjenta...?! W imię czego ?! Dłuższego czasu nie oznaczenia schorzenia, problemu neurologicznego i braku pomocy lekarskiej???!!!
Ciechanowski szpital do zaorania a lekarze do zbierania buraków. To samo w przychodniach. Brak jakiejkolwiek empatii dla ludzi starych i chorych. Umrzecie tak jak inni nago i boso. zostawicie te wille , kochanki i samochody. A politycy , którzy nam to fundują ( akurat w ciechanowskim szpital Tusk i Struzik) do cięźkich prac fizycznych.
Centralna rejestracja …. Totalna klapa. Panie tylko swoim dają terminy. A tak to tylko siedzą i jedzą i kawkę piją i głośny śmiech tylko zza drzwi słychać. Brak tam kompetentnego kierownictwa czy nadzoru i wtedy jest tak jsk jest.
Kiedyś podszedłem i dałem kopa w te drzwi. Śmiech momentalnie ustał...
Nie narzekać,bo weterynarz was nie uleczy ciechanowskie matołki
Koleżance "coś strzeliło w plecach", zwolnienie dwa tygodnie i skierowanie na rehabilitację, termin za siedem miesięcy. Nie wiem czy poszła, miała prawo zapomnieć po pół roku dalszej pracy...
Trzeba dobre mieć znajomosci żeby w rejestracji termin uprosić. Albo coś przynieść kierowniczce ???? np. kilo mięcha
Do redakcji: nie używa się już określenia „służba zdrowia”. Proszę sprawdzić.