
Po raz kolejny ciechanowska straż pożarna została wezwana do otwarcia zamkniętego mieszkania, w którym mogła znajdować się osoba potrzebująca pomocy. Tym razem o pomoc zwróciła się jedna z mieszkanek.
Z jej relacji wynikało, że od kilku dni nie może skontaktować się ze swoim dorosłym synem, a drzwi do jego mieszkania są zamknięte. Dodatkowo poinformowała interweniujących policjantów i strażaków, że mężczyzna w ostatnim czasie miewał stany depresyjne. Wszystko działo się w ubiegłą sobotę (19 sierpnia) przed godz. 14:00 w jednym z bloków przy ul. 17 Stycznia.
Przybyli na miejsce strażacy potwierdzili, że drzwi do znajdującego się na pierwszym piętrze mieszkania są zamknięte od wewnątrz. Do środka postanowili dostać się z poddasza sąsiedniego lokalu. Kiedy już weszli do środka mieszkania okazało się, że mężczyzna jest cały i zdrowy. W momencie wejścia ratowników ... spał ze słuchawkami na uszach.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Pewnie była też panienka, to niedobra babcia
jak to chłopak
Kto to pisal: 'przybyli na miejscu strażacy potwierdzili że drzwi są zamkniete'... Ręce opadają, taka składnia i sens jak w wypracowania g dzieci z podstawówki albo z 'humorow z zeszytow'...
Belfer idiota