
Aż 148 interwencji podjęli strażacy z powiatu ciechanowskiego w związku z usuwaniem skutków piątkowej nawałnicy. Większość zdarzeń dotyczyła tzw. wiatrołomów. Nie zabrakło także uszkodzonych dachów. Na szczęście nikt nie ucierpiał.
Najwięcej wezwań odnotowano na terenie gminy Glinojeck - aż 43. Strażacy często wyjeżdżali również do interwencji w gminach Ojrzeń (20), Sońsk (17) czy gminie wiejskiej Ciechanów (15). W samym Ciechanowie podjęli 17 interwencji.
W 10 przypadkach wezwania dotyczyły uszkodzonych bądź częściowo zerwanych dachów, także na budynkach mieszkalnych. Tak było m.in. w Chotumiu, Sulerzyżu, Ogonowie, Kołaczkowie czy miejscowości Młock-Kopacze. Z kolei w Ciechanowie na u. Warszawskiej uszkodzona została elewacja jednego z budynków.
- Aż 138 interwencji była związana z tzw. wiatrołomami. Dużo wezwań dotyczyło zablokowanych dróg. Najwięcej takich zdarzeń miało miejsce na drodze krajowej nr 60. Na szczęście na żaden samochód nie przewróciło się drzewo. Nikt nie ucierpiał także w pozostałych zdarzeniach - powiedział nam oficer prasowy PSP w Ciechanowie.
Według wstępnych szacunków koszty związane z usuwaniem skutków nawałnicy, poniesione przez PSP Ciechanów oraz OSP z terenu powiatu ciechanowskiego, wyniosły około 30 tysięcy złotych.
Fotorelację ze skutków piątkowej nawałnicy w samym Ciechanowie znajdziecie TUTAJ.
(fot. PSP Ciechanów/OSP)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie