
Do 15 lat więzienia grozi mężczyźnie, który dokonał dwóch kradzieży. Okazało się, że działał w warunkach recydywy.
Kilka dni temu policjanci interweniowali na terenie gminy Nowe Miasto, że doszło do włamania na terenie fermy drobiu. Sprawca ukradł z jednego z budynków blisko 650 metrów przewodów elektrycznych, skrzynki z bezpiecznikami oraz stalowe liny. Dodatkowo uszkodził drzwi wejściowe i wyłamał okno. Łącznie spowodował straty sięgające kilkunastu tysięcy złotych.
Niemal w tym samym czasie stróże prawa otrzymali zgłoszenie o kolejnej kradzieży w tej samej gminie, tym razem na działce letniskowej. Łupem złodzieja padły dwie szpule z przewodem koncentrycznym, a straty znów oszacowano na kilkanaście tysięcy złotych.
Śledczy szybko ustalili, że za kradzieżami stoi dobrze im znany 37-latek. Mieszkaniec gminy Nowe Miasto został zatrzymany i trafił do aresztu. Usłyszał dwa zarzuty, do których się przyznał. Z uwagi na to, że działał w ramach recydywy, czyli powrotu do przestępstwa, grozi mu nawet 15 lat pozbawienia wolności.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Łapy obcinać
Albo przyrodzenie