
Do 8 lat więzienia grozi mężczyźnie, który zgłosił kradzież maszyn rolniczych. Okazało się, że do przestępstwa nie doszło, a część rzekomo skradzionego sprzętu ukrył w wynajmowanym magazynie.
33-letni mieszkaniec powiatu płońskiego powiadomił policję, że ktoś ukradł z terenu jego posesji maszyny rolnicze. Relacjonował, że sprawcy zerwali zabezpieczenia bramy wjazdowej, a następnie zabrali kilka siewników, prasę, rozrzutnik do obornika, pług, opryskiwacz i zgrabiarkę karuzelową. Straty oszacował na blisko półtora miliona złotych.
Sprawą zajęli się płońscy kryminalni, który m.in. zabezpieczyli ślady i przesłuchali świadków. Po przeanalizowaniu całego materiału dowodowego funkcjonariusze ustalili, że zgłoszenie o kradzieży jest nieprawdziwe. Dotarli do wynajmowanego przez 33-latka magazynu, gdzie znaleźli część maszyn rolniczych, które miały zostać mu skradzione.
33-latek został zatrzymany. Za zawiadomienie o niepopełnionym przestępstwie oraz złożenie fałszywych zeznań grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności. Trwa śledztwo płońskiej prokuratury w tej sprawie.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Mnie zaimponował????
Toż to od razu widać ze kłamał... Kto by kradł taki badziew, który ciężko sprzedać... Że ładowarkę, samochód, czy traktor to bym uwierzył. I do tego ta wycena na 1,5 mln xD Niezły misio- i może jeszcze te badziewiaste maszyny ubezpieczył?
Biedni rolnicy????????????. Czym pojechał na rozkaz jarka i przyd..... czyli bojówki pisu tzw solidarności na blokadę.